Koniec z nogą...

Przegrana Kaszub Połchowo na koniec jesieni nie była miłym prezentem dla kibiców naszych czwartoligowców. Na osłodę rezerwy Kaszub pokonały gminnego rywala.
W czołówce czwartej ligi bez większych niespodzianek. Zgodnie z zapowiedziami znawców tematu, Lechia zajmuje pierwszą lokatę. Jednak Gedania jest jedynie o 2 pkt dalej. Wiosna - z całą pewnością - będzie bardzo ciekawa. I to z kilku powodów...
Większość kibiców zastanawia się jak wypadną Kaszuby. Przyznać trzeba, że dotychczasowa zdobycz punktowa nie jest znowu taka najgorsza. Jednak do strefy spadkowej jest tylko jeden krok. Najbardziej martwi czarna seria w ostatnich meczach. Swoją drogą ciekawe, jakie ruchy kadrowe zostaną poczynione w przerwie zimowej. Podobno mają być na pewno. Przegrana z Wierzycą 0:3 tylko przybliżyła czas rozstań...
Natomiast rezerwy wygrały na wyjeździe z Relaksem Mechowo, który chyba znowu trochę na wyrost zapowiadał walkę o awans. No chyba, że jego piłkarze pokażą coś więcej wiosną.
Natomiast bez większych problemów zawodnicy Handlu Puck pokonali beniaminka klasy A, Pidrinę Gdynia 3:1. Jednak 19 pkt to chyba trochę za mało na apetyty puckich kibiców, rozbudzone zapowiedziami powrotu do okręgówki. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że nadal rozważana jest możliwość powrotu puckiej drużyny do historycznej nazwy Zatoka. Jednak, chyba nie stanie się to zbyt szybko...
W klasie B rozegrany został zaległy mecz Wierzchucina z Chłapowem. Goście przegrywali już 0:3, a jednak udało im się doprowadzić do remisu. Niestety, nasze drużyny powiatowe zajmują w tej lidze miejsca poza pierwszą dwójką. W końcówce rozgrywek Zryw Sławoszyno dał sobie odebrać drugą lokatę. Wiosną będzie ciężko, ale na pewno nie zabraknie emocji we wszystkich naszych piłkarskich ligach...