sobota, 21 września 2024 Imieniny obchodzą: Bernardyna, Hipolit, Jonasz, Marek, Laurenty, Mateusz, Ifigenia, Bożeciech, Melecjusz
Kaszëbsczi jazëk Polski English Deutsch
01-10-2008 00:10, dodał: Arkadiusz Pieper czytano: 566 razy

Rozmowa z Wiktorem Chełmińskim - libero Trefla Gdańsk

Podczas Memoriału Zdzisława Ambroziaka kibice ujrzeli w drużynie Trefla Gdańsk zupełnie nową postać. Od drugiego meczu, z Resovią Rzeszów, jako libero grał doświadczony zawodnik, który w minionym sezonie razem z zespołem Czarnych Pruszcz Gdański wywalczył awans do II ligi. Po zakończeniu turnieju w Warszawie porozmawialiśmy z Wiktorem Chełmińskim.

Dołączyłeś do zespołu niedawno. Jak gra Ci się z drużyną?

"Gra mi się bardzo dobrze. Chłopaki są w porządku, szczególnie Wojtek Serafin i Łukasz Kruk bardzo miło mnie przyjęli. Reszta zawodników oczywiście też, ale ta dwójka jakoś najwięcej czasu mi poświęciła, chociażby w trakcie gry na boisku. Dla mnie było to pozytywne wprowadzenie się do zespołu."

Przyszłość Wiktora w drużynie Trefla Gdańsk nie jest jeszcze rozstrzygnięta. Jak mówił sam trener zespołu, Wojciech Kasza, Wiktor jest na etapie testowania. "Prawdę mówiąc nie wiem jeszcze czy zostanę, gdyż jest to kwestia otwarta, ale do rozpoczęcia ligi na pewno się to rozstrzygnie."

Wiktor w minionym sezonie bronił barw Czarnych Pruszcz Gdański, którzy od początku sezonu byli faworytami do awansu do II ligi. Pruszczanie pokonali w finałowym turnieju, rozgrywanym u siebie, zespoły Gwardii II Wrocław, Stolarki Junior Wołomin oraz Wikinga Tomaszów Mazowiecki i tym samym wywalczyli historyczny awans dla swojej drużyny. Czy dla Wiktora był to duży przeskok pomiędzy grą w III/II lidze a poziomem jaki prezentują zespoły z PlusLigi?

"Uważam, że to nie jest kwestia przeskoku. Gram w siatkówkę już od 20 lat, podobnie jak większość zawodników z drużyny. Całe życie przyjmowałem i myślę że chodzi tutaj o przestawienie się na nieco mocniejsze zagrywki z wyskoku, bo tzw. floty czy zagrywki szybujące nie sprawiają mi większego problemu."

A jak ocenisz występ Trefla Gdańsk w turnieju?

"Ocenię niezbyt dobrze, gdyż zagraliśmy słabo, poniżej naszych możliwości. Wydawało mi się, że przed meczami z Politechniką Warszawską spokojnie powinniśmy z nimi wygrać. Niestety zakończyło się zupełnie inaczej. Jest to nowy zespół, budowany od początku. Gra Politechniki opiera się na Radku Rybaku i to było widać, jak potrafi pociągnąć grę szczególnie w końcówkach."

Mimo nie najlepszego występu Trefla w Memoriale Zdzisława Ambroziaka Wiktor całkiem optymistycznie widzi przyszłość naszego zespołu. "Podobnie jak rok temu w I lidze, na początku Trefl przegrywał. Później zawodnicy ograli się i spokojnie wygrywali z innymi drużynami. Oczywiście mocno odczuwalny jest brak Bruno, który miał ciągnąć grę w ataku, tak jak właśnie Radek Rybak w Politechnice. Myślę jednak, że to kwestia czasu, zgrania i wszystko będzie w porządku."

Żródło: www.siatkowka.trefl.com.pl
 
Oceń artykuł:
Ten artykuł jest oceniany na
  • 3
Masz swoje zdanie? Przedstaw je! Komentuj zgodnie z Zasadami Opinii.
Więcej różnych opinii i komentarzy znajdziesz na sportowym forum.
 
Redakcja | O nas | Patronat medialny | Reklama | Polityka prywatności | Linki | Kontakt