PP: Lechia II Gdańsk - Wisła Kraków 0:3

Młodym Lechistom, pod wodzą trenera Tomasza Borkowskiego, nie udało się sprawić niespodzianki w 1/16 Pucharu Polski. Lechia II Gdańsk przegrała z Wisłą Kraków 0:3. Tuż przed meczem Marek Zieńczuk otrzymał od kibiców kwiaty na swoje 30 urodziny. Całe spotkanie przebiegło w wolnym tempie, Wiślacy bardzo pewnie rozbijali próby ataku biało-zielonych, sami natomiast ze spokojem przeprowadzali swoje akcje ofensywne. Do przerwy nie padła ani jedna bramka. W 62 minucie trener Maciej Skorża przeprowadził dwie zmiany. Na plac gry wszedł Tomáš Jirsák oraz Paweł Brożek. Duet ten nie zawiódł. Już po chwili padła pierwsza bramka dla Wisły, a strzelcem był Tomáš Jirsák. Dwa kolejne gole strzelone zostały w odstępie 10minut przez Pawła Brożka.

- Wiedzieliśmy, że będziemy stroną przeważającą. Młodzi Lechiści długo dzielnie stawiali nam opór, jednak jak się okazało sił starczyło tylko na 45 minut. Wprowadzona podwójna zmiana w 62 minucie była dobrym posunięciem, obaj piłkarze mnie nie zawiedli. - powiedział trener Wisły Kraków Maciej Skorża.

- Umiejętności oraz sił starczyło tylko na 45 minut. Przygoda z Pucharem Polski zakończyła się na wymarzonym rywalu. Jestem zadowolony z chłopaków, zobaczyli na czym polega piłka na wyższym poziomie, zagrali z aktualnym Mistrzem Polski. Życzę Wiśle zdobycie Pucharu. - powiedział trener biało-zielonych Tomasz Borkowski.

Lechia II Gdańsk: Dominik Sobański - Boris Radovanović, Maciej Osłowski, Wojciech Sterczewski, Janusz Weber (80' Sebastian Krysiński), Damian Szuprytowski, Krzysztof Brede (75' Marcin Wojtkiewicz), Łukasz Pietroń, Marcin Szałęga, Mateusz Łuczak (64' Damian Tofil), Piotr Wiśniewski.

Wisła Kraków: Marcin Juszczyk - Peter Šinglár, Arkadiusz Głowacki, Marcelo, Cléber, Patryk Małecki (53' Wojciech Łobodziński), André Barreto (63' Tomáš Jirsák), Mauro Cantoro, Marek Zieńczuk, Grzegorz Kmiecik (63' Paweł Brożek), Andrzej Niedzielan.