W zimowej atmosferze podopieczni Andrzeja Rathnau rozegrali pierwszy z kilku zaplanowanych sparingów przed początkiem rundy rewanżowej. Silny wiatr, zaśnieżona murawa towarzyszyła piłkarzom podczas niedzielnego meczu kontrolnego z piątoligowym MKSem Władysławowo. Grano dwa razy po 40 minut na bocznej płycie żelistrzewskiego stadionu. Jak to zwykle bywa w takich warunkach pogodowych gra się zdecydowanie trudniej. W pierwszej części tego meczu to goście zagrali z wiatrem i optycznie przeważali w grze, co przełożyło się na trzy celne trafienia. Druga odsłona to przewaga Korony, ale notoryczne marnowane idealne okazje nie zmieniały rezultatu, co gorsza to MKS po jednej z efektownych akcji podwyższył wynik na 4:0. Krótko podsumowując pierwszy kontakt z "trawiastym podłożem", to MKS plusował grą zespołową, a także wykorzystywaniem sytuacji podbramkowych, z kolei koroniarze pozytywnie wypadli jeśli chodzi o determinację i grę ofensywą, ale z marnym w skutkach stosunku stuprocentowych sytuacji do strzelonych bramek.
INFO: kskorona.kibol.pl