Pierwsza połowa bardzo wyrównana, gra toczyła się głównie w środkowej części boiska, oba zespoły próbowały zaskoczyć bramkarzy strzałami z dystansu, lecz były one niecelne, bądź zbyt słabe.
W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie, aż do momentu objęcia przez gości prowadzenia. Niepotrzebna strata przez rozgrywającego Orkana, rzut z autu szybko wykonany przez gości, po czym nastąpiło bardzo dobre dośrodkowanie w pole karne. Tam zdecydowanie za dużo swobody obrońca pozostawił napastnikowi Orła, ten ostatni doskonale się złożył do strzału i z półwoleja nie dał najmniejszych szans bramkarzowi.
Od tego momentu Orkan przyśpieszył grę, duże ożywienie wniósł Karol Bialek. Po jednej z jego akcji, znakomitej centry nie wykorzystał Sławomir Ciechomski, który z kilku metrów oddał niecelny strzał głową. Do końca spotkania Orkan próbował wyrównać, choć sytuacji miał jak na lekarstwo. W ostatniej akcji meczu w zamieszaniu podbramkowym piłkę z pustej bramki Orła wybił pomocnik Orkana...
ORKAN: Gruba, Stępkowski, Sawicki , Radtke, Cudzik (Kaleta), Bara, Bona, Maszota, Piotrowski (Białek), Ciechomski, Rynkowski.
Info: orkangdynia.republika.pl