poniedziałek, 21 kwietnia 2025 Imieniny obchodzą: Feliks, Addar, Anzelm, Drogomił, Apollo, Apollina, Bartosz, Konrad
Kaszëbsczi jazëk Polski English Deutsch
10-09-2007 10:46, dodał: Arkadiusz Pieper czytano: 443 razy

Powiśle Dzierzgoń - Gryf Wejherowo 2:0

Po raz kolejny piłkarze Gryfa Orlex Wejherowo zgotowali dla swoich kibiców niemiłą niespodziankę. Otóż w miniony weekend 8/9 września podopieczni trenera Tomasza Untona przegrali w wyjazdowym spotkaniu VII kolejki IV ligi 0:2 z zespołem Powiśla Dzierzgoń. Szkoda jest tych straconych punktów uwagi na to, że gra grafitów układała się bardzo dobrze. Ich ofensywne akcje co rusz zaskakiwały zespół gospodarzy, jednak to oni strzelali bramki. Wynikało to z kontrataków, które w tym dniu były najwygodniejszą dla Powiśla formą ataku. Gdyby wejherowski Gryf strzelił na początku pojedynku bramkę to przebieg sobotniego meczu na pewno ułożył by się inaczej.

Od początkowych minut sobotniego spotkania gra układała się pod dyktando żółto- czarnych. W 12 minucie meczu defensywny pomocnik, a zarazem kapitan gryfitów trafił w słupek. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Wasiek dostał piłkę na 12 metrze zbyt mocno uderzył i piłka po tym strzale odbiła się od słupka bramki gospodarzy. Było to pierwsze ostrzeżenie dla graczy Powiśla. Pierwsze ostrzeżenie dla Gryfa miało miejsce w 32 minucie meczu, jednak to ostrzeżenie zakończyło się prowadzeniem dla dzierzgonianów. Gospodarze w swoim kontrataku wymienili kilka prostych podań i znaleźli się pod bramką Maćka Szlagi, a Artur Lesiuk strzałem w długi róg bramki zdobył niespodziewane prowadzenie dla swojej drużyny. Na odpowiedź Gryfa nie trzeba było długo czekać, kilka minut po tej akcji Michał Wierzchołowski po dośrodkowaniu z rzutu rożnego strzałem z głowy posłał piłkę pod poprzeczkę, ale przytomny bramkarz wybił ją w ostatniej chwili końcówkami palców ponad bramkę. Do końca pierwszej połowy spotkania wynik nie zmienił się. Na drugą odsłonę meczu gospodarze wyszli trochę spokojniejsi bo z zapasem jednej strzelonej bramki, natomiast goście nie byli tak spokojni, lecz bardzo zmotywowani.

Gdy tylko arbiter odgwizdał początek drugiej połowy piłkarze z Wejherowa porwali się do ataków, widać było ich podwójne zaangażowanie w ten mecz.. Niestety wszelkie próby ataków, dośrodkowań, strzałów były niwelowane przez obrońców bądź bramkarza gości. Niemoc strzelecka utrzymywała się bardzo długo, zawodnicy Powiśla przez pierwsze minuty cofnęli się do własnej połowy i odpierali ataki licząc na kontrataki. W pewnym momencie wejherowianie odkryli się zupełnie i całą drużyną próbowali zdobyć wyrównującą bramkę, żadna ze skonstruowanych sytuacji nie chciała zakończyć się golem, w wyniku tej nerwowej końcówki spotkania czerwoną kartką ukarany został stoper wejherowskiego Gryfa - Maciej Pliński za faul na przeciwniku. Gdy wydawało się, że takim wynikiem zakończy się ten pojedynek to w 90 minucie gospodarze wyszli z kolejnym kontratakiem i jeden z napastników ustalił wynik na 2:0 dla Powiśla co tym oznaczało, że trzy punkty zostają w Dzierzgoniu.

Gryf Orlex Wejherowo wystąpił w składzie: M. Szlaga- M. Pliński, P. Politowski, T. Rytlewski, W. Wasiek, K. Jezierski, M.Szymański (K. Czarnocki 83’), T. Brzeski, J. Gronowski, S. Kurdziel, M. Wierzchołowski.

INFO: gryf.wejher.info

 
Oceń artykuł:
Ten artykuł jest oceniany na
  • 3
Masz swoje zdanie? Przedstaw je! Komentuj zgodnie z Zasadami Opinii.
Więcej różnych opinii i komentarzy znajdziesz na sportowym forum.
 
Redakcja | O nas | Patronat medialny | Reklama | Polityka prywatności | Linki | Kontakt