poniedziałek, 21 kwietnia 2025 Imieniny obchodzą: Feliks, Addar, Anzelm, Drogomił, Apollo, Apollina, Bartosz, Konrad
Kaszëbsczi jazëk Polski English Deutsch
04-08-2007 23:42, dodał: Janusz Nowicki czytano: 421 razy

Korona Żelistrzewo - MKS Władysławowo 4:2

Na sparing do Żelistrzewa zespół MKS Władysławowo udał się poważnie osłabiony i w dodatku pamiętający wynik spotkania z zespołem Zatoki Puck. W porównaniu z podstawowym składem wiosennym brakowało aż sześciu zawodników. W zespole bardzo udanie zadebiutował osiemnastoletni etatowy lewy obrońca zespołu rezerw Tomasz Potrykus.
Oba zespoły spotkanie rozpoczęły z rozmachem, ale też z wyraźnym respektem dla rywala. Pierwszą poważną akcję przeprowadził MKS. W 12 min po akcji Tomasza Grappa, Grzegorz Klimas oddał strzał, ale wyraźnie nad poprzeczką.
Pierwsza bramka dla Korony mogłaby być ozdobą wielu stadionów. Zawodnik gospodarzy potężnie i celnie uderzył z około 25 m.
W 23 min żelistrzewianie podwyższają wynik ze stałego fragmentu gry, po rzucie rożnym i zagraniu lekko piłki w „piątkę” pola karnego MKS. Napastnik Korony strzelił nie do obrony w długi róg.
W 34 min Korona o mało nie wykorzystuje kolejnego stałego fragmentu gry. Po wrzutce z rzutu wolnego w pole karne i dobitce, gości ratuje słupek. Ostatnie piętnaście minut pierwszej połowy spotkania to przewaga MKS i zmarnowane dogodne okazje bramkowe Szulca, Grappa i Meyera.
Minutę przed końcem pierwszej połowy rywale strzelają trzecią bramkę po błędzie defensywy MKS. Chwilę później Michał Pawlina zdobywa kontaktowego gola, przytomnym strzałem z pola karnego.

Na drugą połowę MKS wychodzi z jedną zmianą. Adama Szulca zmienia Przemek Pawlina. Sławek Holender przechodzi na pozycję stopera (przed nim Sikora, Ławniczak prawą pomoc), a Paweł Holender zajmuje pozycję rozgrywającego.

W trzeciej minucie drugiej połowy Paweł Holender dośrodkowuje z rzutu rożnego a Karol Sikora głową o mało nie zdobywa bramki. Niestety skuteczną interwencją popisuje się bramkarz Korony, Artur Grabowski. Trzy minuty później Grabowski fauluje będącego z nim sam na sam ……Karola Sikorę. Sędzia główny spotkania pokazuje bramkarzowi Żelistrzewa czerwony kartonik, ale zawodnik gospodarzy za aprobatą uczestników meczu pozostaje na murawie.
W 55 minucie Józek Stolarski wyciąga trudną piłkę zmierzającą do siatki MKS-u a trzy minuty później snajper Korony, Krzysztof Pałuba mija obrońcę i strzela nie do obrony.
W 60 minucie Mateusz Meyer oddaje groźny strzał a Artur Grabowski piąstkuje piłkę na rzut rożny.
Kolejne akcje to zakończone wybronionymi przez bramkarzy, sytuacje Pałuby, Przemka Pawliny i Grappa.
Minutę przed końcem spotkania Przemek Pawlina zmniejsza rozmiary porażki strzałem w długi róg.
Podsumowując: wymagający rywal i skład MKS-u, do którego trzeba by było się przyzwyczaić. Prawdopodobnie był to ostatni sparing naszego zespołu przed debiutem w V lidze. Wtorek trening a następnie odpoczynek przed sobotnią inauguracją rozgrywek.
Bramki: 18’, 23’, 44’, 58’ – Michał Pawlina 45’, Przemysław Pawlina 89’
Józef STOLARSKI - Adam SZULC, Karol SIKORA, Bartosz ŁAWNICZAK, Tomasz POTRYKUS - Paweł HOLENDER, Sławomir HOLENDER, Grzegorz KLIMAS, Mateusz MEYER - Michał PAWLINA, Tomasz GRAPP
Zagrali ponadto: 46’ Przemysław PAWLINA za Adam Szulc, 61’ Zbigniew SĘKOWSKI za Mateusz Meyer, 75’ Waldemar KRYSZAK za Bartosz Ławniczak

Info: mks-wladyslawowo.blog.onet.pl

 
Oceń artykuł:
Ten artykuł jest oceniany na
  • 3
Masz swoje zdanie? Przedstaw je! Komentuj zgodnie z Zasadami Opinii.
Więcej różnych opinii i komentarzy znajdziesz na sportowym forum.
 
Redakcja | O nas | Patronat medialny | Reklama | Polityka prywatności | Linki | Kontakt