Bramki dla Kaszubii były efektem błędów w obronie i bramce. W 32 min Maciej Maciejewski trafił w poprzeczkę, a 7 min później sędzia Dawid Piasecki nie uznał bramki Roberta Sandaka.
W drugiej odsłonie trener Waldemar Walkusz sukcesywnie wpuszczał na boisko coraz młodszych zawodników. Chwilami gra wyglądała nawet dobrze. Ale cóż z tego, skoro defensywa popełniała błąd za błędem. Przy stanie 5:0, sędzia liniowy Maciej Wierzbowski przy golu Grzegorza Kraski wskazał pozycję spaloną. Nowy nabytek bytowskiego klubu bardzo chciał zdobyć bramkę. Szukał piłki niemal wszędzie. Celu dopiął w 82 min po asyście Arkadiusza Salisza. Jednak zanim to się stało, na listę strzelców w 75 min wpisał się młodzieżowiec Łukasz Kluk. Z rzutu rożnego asystował mu Krzysztof Bryndal. Dobre spotkanie rozegrali Michał Pietrzyk oraz kolejny debiutant Przemysław Jóźwiak.
DRUTEX-BYTOVIA: D. Misiura - T. Mielewczyk, T. Cierson, R. Sandak, P. Jóźwiak, G. Misiura, M. Pietrzyk, K. Bryndal, M. Maciejewski, P. Łapigrowski, G. Kraska oraz K. Wolski, T. Czubak, S. Pięta, M. Śmigiel, A. Sabisz, K. Paraficz, Ł. Kluk, Ł. Kłączyński.
BRAMKI DLA DRUTEX-BYTOVII: Ł. Kluk, G. Kraska.
Info: