W środę rozegrano półfinały regionalnego Pucharu Polski, w którym Gryf Orlex Wejherowo po dramatycznym spotkaniu odpadł z rozgrywek. Katem dla żółto–czarnych okazała się drużyna Bytovii II Bytów. Gospodarze pokonali piłkarzy z grodu Wejhera 2:1 po dogrywce. W regulaminowym czasie gry padł remis 1:1. Bytovia strzeliła bramkę w 58 min, z rzutu wolnego w samo okienko trafił Michał Pietrzyk. Do wyrównania doprowadził Paweł Politowski dopiero w 93 min, który głową pokonał bramkarza po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Tomka Brzeskiego. Ostatnia, jak się okazało bramka padła w 98 min meczu, zdobył ją dla Bytovii ponownie Pietrzyk. Dzięki temu zwycięstwu bytowianie zagrają w finale z KP Sopot, który pokonał trzecioligowe Rodło Kwidzyn.
Pierwszą połowę oba zespoły grały bardzo asekuracyjnie i zachowawczo. Gryfici czyhali na kontrataki, a gospodarze powoli konstruowali swoje akcje. W drugiej połowie było już zupełnie inaczej. Pierwsi gola zdobyli piłkarze Waldemara Walkusza, kiedy to rzut wolny precyzyjnie wykorzystał Pietrzyk. Od 80 min gryfici musieli grać w dziesiątkę, gdy z boiska został usunięty Michał Wierzchołowski. Niespodzianką dla wszystkich okazał się gol w ostatnich sekundach doliczonego czasu gry - Politowski wykorzystał swój wzrost i Gryf mógł powalczyć w dogrywce. Niestety, brak jednego piłkarza przez 30 min dogrywki był widoczny. Bytovia w 98 min strzeliła zwycięską bramkę.
Info: gryf.wejher.info