Z samymi stratami do Rumi powrócili piłkarze oraz kibice Orkana. W Pruszczu Gdańskim zawodnicy przegrali z walczącymi o utrzymanie Czarnymi aż 4:0, a kibice stracili flagę.
Pojedynek początkowo przebiegał spokojnie. Przypominał mecz towarzyski. W pierwszej połowie można było odnotować kilka ciekawych i wartych uwagi sytuacji, lecz za całokształt piłkarze nie mogli dostać nagrody.
Do końca pierwszej połowy obeszło się bez bramek, ale za to druga obfitowała w grad.
Mimo przepięknej, piknikowej aury dosłownie drugie 45 minut to istny deszcz spadających bramek. Zaczęło się w 62 a zakończyło w 89 minuty golami Malinowskiego. W między czasie po bramce dla Pruszczu zdobyli w 71 Dąbrowski oraz w 73 Sutkowski.
Info: www.orkan.rumia.net