Kolejne zwycięstwo wywalczyli piłkarze GKS-u Sierakowice, pokonując w sobotę w Połchowie zespół Eko-Prod Szemud 3:0. Od pierwszych minut spotkania zaatakowali goście. Pierwszą okazję w 5 min. nie wykorzystał Górski, który nie trafił w piłkę po dośrodkowaniu Misiaka z rzutu wolnego. W kolejnych minutach meczu groźne strzały z daleka na bramkę Szemudu oddali Górski i Misiak, niestety minimalnie niecelnie. W 25 min. kolejna okazja dla GKS-u. Zaremba podaje piłkę do wbiegającego w pole karne Warmowskiego, który oddaje silny strzał na bramkę gospodarzy i tylko dzięki fantastycznej obronie bramkarza Szemudu nie padła bramka. Jednak w 29 min. golkiper gospodarzy skapitulował po raz pierwszy w tym meczu. Piłkę zagraną z rzutu rożnego obrońcy Eko-Prod wybijają zbyt lekko, futbolówkę przechwycił Władyka i dośrodkował w pole karne. Tam najwyżej do piłki wyskoczył T.Małecki i strzałem głową umieścił ją w bramce gospodarzy. Na kolejną akcję żółto-czarnych kibice czekali zaledwie dwie minuty. Hebel podaje piłkę do wbiegającego w pole karne Tkaczenki, który oddaje silny strzał na bramkę. Golkiper Szemudu instynktownie broni piłkę odbijając ją wprost pod nogi Warmowskiego. Niestety dobitkę tego ostatniego blokują obrońcy gospodarzy. W 33 min. kolejna szansa na podwyższenie prowadzenia. Akcję rozpoczął Władyka, który po minięciu obrońców zagrał piłkę do Misiaka, jednak strzał tego ostatniego obronił bramkarz Eko-Prod. Z upływem czasu przewaga gości była coraz bardziej widoczna, a okazji do zdobycia kolejnych goli nie brakowało. Najpierw w 38 min. strzał z daleka Hebla broni bramkarz, a następnie piłka po strzałach P.Małeckiego i Warmowskiego minimalnie mijaj bramkę gospodarzy. W końcowych minutach pierwszej połowy gospodarze oddali pierwszy starzał na bramkę w tym meczu. Po przerwie śmielej zaatakowali gospodarze, ale akcje ich były chaotyczne i nie były dużym zagrożeniem dla GKS-u. Z upływem czasu ponownie zaczęli przeważać goście. Na efekty kibice Sierki nie czekali zbyt długo. W 62 min. drugą bramkę dla GKS-u zdobył Warmowski, który wykorzystał podanie Hebla i strzałem z linii pola karnego umieścił piłkę w bramce Szemudu. Mimo prowadzenia piłkarze GKS-u nie zwalniali tempa i stworzyli jeszcze kilka sytuacji bramkowych. Okazji do zdobycia kolejnych bramek nie wykorzystali Misiak i Jóskowski. Gospodarze natomiast tylko raz zagrozili bramce GKS-u i to po błędzie Jankowskiego, który minął się z piłką dośrodkowaną w pole karne. Ostatnią bramkę tego spotkania goście zdobyli w 82 min. Na listę strzelców wpisał się Hebel, który wykorzystał podanie Jóskowskiego i technicznym strzałem z 12 m. pokonał bramkarza gospodarzy.
INFO: www.gks.sierakowice.prv.pl