Klif Chłapowo – Zatoka TENT Puck 5:2 (1:0)
Bramki: Mariusz Godurowski 4, Dawid Bisewski oraz Sylweter Illanz, samobójcza
..Klif Chłapowo:
Konrad Wilczyński - Krzysztof Koziróg, Dawid Kunz, Krzysztof Plaskiewicz, Robert Soitz - Grzegorz Śniegocki, Łukasz Kania, Wojciech Jaskułka, Adam Chrapczyński - Mariusz Godurowski(C), Dawid Bisewski,
Zmiany:
41min. Norbert Budzisz za Śniegocki,
55min. Dariusz Grapp za Chrapczyński,
60min. Bartosz Domaszk za Bisewski,
77min. Michał Kroll za Jaskułka,
77min. Michał Chrapczyński za Kania,
Nie zagrali: Filip Świtakowski(GK), Andrzej Skoczke, Patryk Ziemmann
Kolejne derby rozegrane.
Tym razem to Klif okazał się zespołem lepszym. Trener miał do dyspozycji, aż dziewiętnastu zawodników.
I połowa:
Pierwsza akcja mogła zakończyć się bramką. Długim dokładanym podaniem popisał się jeden z naszych pomocników, piłkę przejął Dawid Bisewski, momentalnie odskoczył od rywala i wjechał z piłką w pole karne, lecz został ścięty przez prawego obrońcę Zatoki, Artura Januscha. Zawodnik został ukarany żółtą kartką. Do rzutu wolnego podszedł Wojtek Jaskułka, lecz posłał piłkę daleko obok bramki. Później gra się nieco wyrównała a nawet Zatoka zaczęła prowadzić grę, ale na nic zdały się próby grania na Sylwestra Illanza, którym czule zaopiekował się Krzysztof Koziróg. Pierwszą bramkę strzeliliśmy po błędzie bramkarza a przytomnie w polu karnym zachował się Mariusz Godurowski. Później gra toczyła się w środku boiska. Zatoka miała także kilka sytuacji, ale bardzo dobrze spisywała się nasza defensywa oraz bramkarz. Taki wynik utrzymał się do końca pierwszej połowy.
II połowa:
W drugiej połowie Zatoka zaczęła od masowych ataków na naszą bramkę, lecz w bramce świetnie spisywał się Konrad Wilczyński. Po kilku minutach długim podaniem popisuje się Mariusz Godurowski a spóźnionego bramkarza uprzedza Dawid Bisewski. Po chwili zmęczony strzelec kolejnej bramki opuszcza boisko. Minęło kilka minut a gospodarze strzelają kolejna bramkę. Łukasz Kania zwiódł rywala, podał piętą do Wojciech Jaskułki, który wbiegł w pole karne gości i wyłożył piłkę Mariuszowi Godurowskiemu a ten w takich sytuacjach nie zwykł się mylić. Zatoka zażenowana swoją własną grą rzuciła się do odrabiania strat. W polu karnym sfaulowany został Sylwester Illanz. Sam poszkodowany zamienił karnego na bramkę. 3-1!!! Po chwili zawodnicy z Chłapowa ponownie mogli się cieszyć. Dwie kolejne piękne bramki dorzucił bohater spotkania Mariusz Godurowski. Pod koniec meczu samobójczą bramkę zdobył jeden z obrońców naszej drużyny. 5-2!
info:klifchlapowo91.blog.onet.pl