... z Henrykiem Klockiem, prezesem Pomorskiego Związku Piłki Nożnej

Przedstawiamy część rozmowy przeprowadzonej wspólnie z Radiem Kaszëbë z Henrykiem Klockiem, prezesem Pomorskiego Związku Piłki Nożnej w Gdańsku. Całość usłyszeć będzie można w sylwestrowej audycji Gòdzëna ze Spòrtã.

- Jak Pan ocenia kończący się rok?
- W Pomorskim Związku Piłki Nożnej należy uznać go za udany. Drużyny w pierwszej i drugiej lidze pozostały w tych rozgrywkach. W trzeciej mam trzech przedstawicielei, z czego najbardziej stabilna jest Kaszubia Kościerzyna. Cieszymy się z rewelacyjnej końcówki rundy jesiennej Cartusii. Martwi nas trochę sytuacja beniaminka z Kwidzyna, ale liczymy że wiosną będzie lepiej.

- A jak wygląda praca z młodzieżą?
- Prowadzimy pięć kadr chłopców i jedną dziewcząt. Drużyny te radzą sobie dobrze. Na półmetku zajmują środkowe miejsca w tabelach swoich lig. Prowadzimy także w Gdańsku szkołę piłkarską na poziomie gimnazjum, w której w trzech klasach uczy się siedemdziesięciu dwóch uczniów. Szkoła oceniana jest przez Polski Związek Piłki Nożnej i Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu na wysokim poziomie.

- W całej Polsce rozwiązane zostały regionalne struktury sędziowskie...
- To prawda. Wpływają już pierwsze wnioski sędziów o powtórne przyjęcie do składu. Mam nadzieję, że w naszym okręgu sędziowie powrócą do pracy w pełnym składzie. Niestety, mamy problem z brakiem odpowiedniej ilości sędziów. Namawiam wszystkich chętnych do uczęszczania na kursy sędziowskie.

- Czy Pan prezes ma jakieś dobre wieści dla pomorskich klubów?
- Wiele klubów boryka się z problemami finansowymi. Z racji tego wystąpię do zarządu, aby kolejny raz nie podwyższać opłat związkowych. Mam nadzieję, że bez podwyżek dotrwamy do końca tej kadencji. Poza tym wiele było narzekań na niedostateczny przepływ informacji. Trochę kulała działalność naszej strony internetowej. Mam nadzieję, że już w najbliższym czasie uporamy się z tym problemem.