Klif Chłapowo - MKS Władysławowo 3:13 (1:5)

Wow! Ale baty. Być może to tylko podpucha w wykonaniu Klifu... kto wie?

Niestety, to nie była żadna podpucha! Widac po prostu o co będą walczyc oba zespolu! Mks to kandydat do awansu, Klif czeka dramatyczna walka o utrzymanie! Nasza obrona (Klif), jest dziurawa jak ser szwajcarski, o rozegraniu piłki nie ma pojęcia. W pomocy brakuje lidera potrafiącego przytrzymac piłkę. Dodatkowo naszej lini srodkowej brakuje kondycji. Jedyny napastnik jaki został, przy braku wiecznie nieobecnego Janowskiego, czyli Arek Woźniak to zdecydowanie za mała siła rażenia. Jedyny ratunek jaki widzę, to 2-3 zmiany personalne w pierwszym składzie i praca, praca i jeszcze raz praca na treningach. A wtedy cień szansy na utrzymanie istnieje!

Faktycznie Łukasz Stępień z Mks, zasłużył na duże brawa! Dał się nam nieźle we znaki. On jest motorem napędowym i prawdziwym liderem Mks. Bez niego byłaby to zupełnie inna i dużo słabsza drużyną! Na pocieszenie (choc marne) pozostaje, że bramki dla Klif padły po ładnych kontrach i dobrych podaniach.

Moim zdaniem z zespołu powinien odejśc już pan Bronek Dąbke! Popełnia dużo błedów, jest powolny, a poza tym czesto fauluje!Na a-klasę to za mało! Dajcie szanse młodszym.

Kto stał w Klifie na bramce ??Chyba jakis nowy bo nie poznałem, w jego zagraniach było widać troche tremy, ale miejmy nadzieje że sie chłopak wprawi i umocni naszą kiepską obronę.

To nie żaden nowy bramkarz tylko napastnik Mks II Władysławowo, Damian Woźniak stał na bramce Klifu ! I parę sytuacji wybronił!

DZIURAWA OBRONA TO CHYBA ZA MAŁO POWIEDZIANE TA DRUZYNA JEST CAŁA DZIURAWA. GRA BEZ POMYSŁU NIE MA SIŁ I NIE POTRAFI WYPROWADZIC PILKI Z OBRONY DO ATAKU. Z TAKA GRA CELEM NIE BEDZIE UTRZYMANIE TYLKO STRATA JAK NAJMNIEJSZEJ ILOSCI BRAMEK W A-KLASIE .Z TAKA GRA TO I W B-KLASIE NIE DALIBY SOBIE RADY.PIERWSZY BLAD TO ZADNYCH WZMOCNIEN A DRUGI TO ICH PSEUDOTRENER KTORY CHYBA NIE MA POJECIA O TYM CO ROBI. MOZE NA B-KLASE JEGO UMIEJETNOSCI STARCZYLY ALE W A-KLASIE NIE MA RACZEJ CZEGO SZUKAC PRZY CAŁYM SZACUNKU DLA NIEGO I JEGO TZW. WARSZTATU TRENERSKIEGO. I JESZCZE JEDNO NIE WIEDZIAŁEM ZE KLIF DYSPONUJE CAŁYM SZTABEM TRENERSKIM Z DRUGIM TRENEREM NA CZELE KTORY MOWI PIERWSZEMU JAKIE MA ZMIANY ROBIC PRZECIEZ TO JEST SMIESZNE ZE KIBIC MOWI TRENEROWI JAKIE MA ZMIANY ROBIC A TEN O!ZGROZO JE ROBI . PIERWSZY RAZ SIE Z TYM SPOTKAŁEM I MIEJMY NADZIEJE ZE OSTSTNI BO TO NIE SWIADCZY ZLE O KIBICU TYLKO O TRENERZE DANEJ DRUZYNY.TYLE MIAŁEM DO POWIEDZENIA W TEJ SPRAWIE NIE CIERPIACEJ ZWŁOKI . ŻYCZE POWODZENIA ALE Z TAKA GRA,SŁABA DRUZYNA I JESZCZE SŁABSZYM TRENEREM PRZEWIDUJE ROCZNY EPIZOD W A-KLASIE I TO JESZCZE W BARDZO SŁABYM WYKONANIU . OBYM SIE MYLIŁ .POWODZENIA CHŁOPCY

BRAWO KLIF Z TAKA GRA TO MOZECIE GRAC ALE W C-KLASIE KTOREJ NIE MA.

Nie popadajmy ze skrajności w skrajnośc! Gramy słabo w porównaniu z drużynami A-klasy. W B-klasie bylismy jednak w zdecydowanej czołówce i gdybyśmy nie awansowali dalej by tak było! Różnica między tymi ligami jest jednak wyraźna. Jeśli nawet nie udałoby się nam utrzymac, to doswiadczenie, ktorego nabierzemy pozwoli nam spokojnie po roku powrocic do A-klasy. Grając w B-klasie niczego byśmy się już nie nauczyli, bo jej poziom jest naprawdę niski. Na razie faktycznie odstajemy od A-klasowiczów, ale na naukę mamy całą jesień. Dopiero to co pokażemy w rundzie wiosennej, będzie wykładnikiem naszych mozliwości. Kilka zmian personalnych jest koniecznych, to nie ulega wątpliwości, ale i tak najistotniejsze jest podejscie każdego gracza do treningu. Dlatego życzę sobie i kolegom samozaparcia i pracy nad sobą, bo załamując się jaki to mamy kiepski team, nie posuniemy się ani krok do przodu, tylko popadniemy w zniechęcenie i marazm. Pozdrawiam