Lider klasy A - Eko-Prod Szemud pokonał we Władysławowie MKS 2:0 (2:0). MKS rozpoczął podobnie jak w pierwszym meczu tych drużyn. Ławniczak zagrywa głową do Świerczyńskiego, piłka odbija się przed bramkarzem, lobuje Świerczyńskiego i niesiona silnym wiatrem wpada do bramki. Później kontuzję łapie Korzeniewski. Druga bramka podobno wpada z rzutu rożnego, ale zdania są podzielone czy piłkę musnął głową Baruch, czy obrońca MKS.
W drugiej połowie miejscowi starają się odrobić straty, częściej stwarzają groźne sytuacje, ale nic z nich nie wynika. W ostatniej minucie meczu sędzia dyktuje rzut wolny dla gości. Przy strzale piłkę w polu karnym ręką odbija Sikora. Na szczęście rzut karny broni Świerczyński.
MKS: Świerczyński - Dybała (60 Sikora), Świątkiewicz, Ławniczak, Wypyszczak - Klimas, Korzeniewski (28 Rogocki), Mucha-Stępień, Grapp - P. Pawlina (60 Pelpliński), Ciesielski
EKO-PROD: Garstkowiak - Magulski, Wesserling, Labuhn A., Dawidowski, Piotrowski M., Dąbrowski (Gosz), Formella, Czeszewski (Piask), Baruch (Labuhn D.), Welke
Info: mks-wladyslawowo.blog.onet.pl/ekoprodszemud.com.pl/własne