Zwycięskim meczem z ŻTS II OFKI Nowy Dwór Gdański zakończyli sezon 2009/2010 koszykarze Uczniowskiego Klubu Sportowego z Krokowej. Zawody odbyły się na Sali SP w Krokowej w niedzielę 2 maja.
Pierwsza połowa meczu była wyrównana, żadna z drużyn nie osiągnęła znaczącej przewagi. Goście grali uważnie w ataku i obronie natomiast koszykarze gospodarzy tracili zbyt dużo piłek przez nieprzygotowane rzuty oraz niedokładne podania.
Tę nieprecyzyjną grę UKS-u wykorzystali nowodworzanie w drugiej części meczu, grając spokojnie swoje odrobili niewielką stratę a następnie systematycznie zwiększali dystans punktowy. Gdy w ósmej minucie IV kwarty na tablicy wyświetlał się wynik 73:82 wydawało się, że goście wywiozą korzystny dla siebie rezultat. Jednak w ostatnich dwóch minutach ambitnie grający koszykarze krokowscy zdobyli 13 punktów tracąc 1 i tym samym to oni schodzili z parkietu po końcowej syrenie jako zwycięzcy.
UKS Krokowa – ŻTS II OFKI Nowy Dwór Gdański 86:83 (16:16, 24:18, 12:22, 34:27)
UKS Krokowa: Ryba 4, Budnik 6, Belgardt 14, Ryński 27 (2 za 3 pkt), L. Centkowski 13, Koszałka 4, A. Centkowski 18 (1).
Trener: L. Centkowski.
ŻTS: K. Ofierski 5, Żurawski 21 (2), Kordalski 19 (1), Kruszyński 25 (1), Jakubów 10, Osiński 3 (1), Górnicki.
Trener: P. Kamiński.
Sędziowali: M. Kreft, A. Blewąska.
Mecz ten rozgrywany był w ramach Pucharu Ligi Okręgowej. W pierwszym meczu rozgrywanym tydzień wcześniej na parkiecie w Nowym Dworze zdecydowanie wygrali gospodarze (122:71) i z bilansu dwóch spotkań oni zapewnili sobie awans do następnej rundy.
Zdaniem trenera UKS-u, Lechosława Centkowskiego, do tej wysokiej porażki częściowo przyczynili się sędziowie. Drużyna z przyczyn obiektywnych (roboty drogowe) dotarła z opóźnieniem do Nowego Dworu. Sędziowie, którzy podobno śpieszyli się na następne zawody, nie pozwalając zawodnikom UKS na dokonanie jakiejkolwiek rozgrzewki rozpoczęli mecz. Zamiast komentarza mówią wyniki poszczególnych kwart – 42:6, 37:17, 20:17, 23:31.
Ten artykuł jest oceniany na
K.[niezalogowany-193.238.12.61] 2010-05-07 10:28:34
Jeżeli chodzi o ścisłość.... Zawodnicy z Krokowej poinformowali wczesniej z trasy, że się spóźnią (zarówno gospodarzy jak i związek o zaistniałej sytuacji). Pisanie o walkoweru i robienie z siebie "wspaniałych" to jest żenujacy komentarz. Dlatego nie padam na kolana i nie dziękuję, że nie było walkowera, chociaż może tak należy czynić przy takiej "wspaniałomyślnej" postawie gospodarzy i sędziów. Nie zmienia to faktu, że Nowemu Dworowi należał się awans bezapelacyjnie. Nikt do postawy zawodników w dwumeczu nie ma pretensji. Myślę, że to postawa sędziów w pierwszym meczu budzi zastrzeżenia i ich późniejszy odwet za to że będą się przez spóźnienie spieszyć na kolejny mecz. Krokowa gratuluje zawodnikom Nowego Dworu zasłużonego awansu, natomiast sędziom pierwszego meczu życzy profesjonalizmu i zachowania dystansu do pewnych sytuacji. pzdr. K.K
K.[niezalogowany-95.49.179.209] 2010-05-04 20:55:19
Niech Pan Lechosław nie wyolbrzymia, ponieważ po waszym przyjeździe mieliście jeszcze z 20 minut rozgrzewki, co łącznie daje 50 minut opóźnienia meczu. Więc nie wiem czego wy się spodziewaliście. Za półgodzinne spóźnienie jest walkower, Pan Lechosław powinien się cieszyć, a nie krytykować, że gospodarze byli tak uprzejmi i prosili sędziów, aby poczekali pół godziny na Krokowę.
ps. Następnym razem w niedzielę proszę nie jeździć przez Pruszcz, to nie będziecie musieli pisać takich żenujących komentarzy.
pzdr. K.
A.W.[niezalogowany-89.76.110.3] 2010-05-11 22:54:19
Jeśli wymagany jest profesjonalizm od sędziów, powinien być on również wymagany od zespołów. Sędziowie nie byli miejscowi, a byli godzinę przed meczem. Gdyby zespół Krokowej podszedł profesjonalnie to wiedziałby, że nie jeździ się w niedzielę przez Pruszcz Gd. gdyż jest giełda. Tak więc nie karmy się kłamstwami o robotach drogowych... Nie wypada to "profesjonalnemu klubowi". Spóźniając się należy spodziewać się jak najszybszego rozpoczęcia meczu. Zespół dotarł 12.15, a mecz rozpoczął się o 12.30. Więc i na lekką rozgrzewkę był czas. Panom przebranie powinno zająć niewiele czasu. Poza tym spójrzmy na skład zespołu Nowego Dworu w pierszym spotkaniu i porównajmy z drugim meczem. Skład był nieco inny... Czy gdyby drużyna z Krokowej przegrała drugi mecz to kto by nie podszedł profesjonalnie?? W kim szukaliby winnego?? Ze sportowym pozdrowieniem fanka strony
K.[niezalogowany-193.238.12.61] 2010-05-12 21:04:49
To czy Krokowa wygrała czy przegrała w Krokowej nie ma znaczenia. Jak napisałem Nowy Dwór i tak grałby dalej, gdyż jemu awans należał się bezapelacyjnie. To że skład był nieco inny... lepszemu zespołowi nie potrzebne jest podkreślanie takich rzeczy... Nikt nie szuka winnego, bo zawodnicy z Krokowej nie mają złudzeń komu należał się awans nigdy też nie wspomniali nawet że ktoś ich oszukał w pierwszym meczu. Po prostu zachowanie sędziów było ostentacyjne i zupełnie niepotrzebne, bo gospodarzom pomoc nie była potrzebna. W każdym elemencie przewyższali gości. Jedyne co pozostaje, to bezsilność, iż komuś sędziowie coś niepotrzebnie chcą udowodnić. Niech zajmą się bezstronnym sędziowaniem. P.S. Jeżeli drużyna jest przyjezdna to ma prawo nie znać "miejscowego kalendarza wydarzeń", a przez roboty drogowe rozumieć należy także wszelkie konsekwencje z nimi związane nawet gdy nie są prowadzone fizycznie (patrz zwężenia drogi, ograniczenia prędkości, zastępcza sygnalizacja związana z jednym pasem, blokady na drodze zabezpieczające itp.)Jeżdząc w niedziele w całym kraju na wiele takich utrudnień można się natknąć i tworzą się korki pomimo, iż robotników czasami brak:)
pzdr K.
player[niezalogowany-81.206.255.198] 2010-05-24 14:19:29
Niech pan Lachosław da sobie spokój juz z koszykowka,bo i tak nic nie wywnioskował przez ten cały czas,ze w krokowie nie bedzie euroligi i dalej nie przyzwyczaił się do porazek
pozdro coach :)
Powiadom znajomego
Drukuj artykuł