piątek, 22 listopada 2024 Imieniny obchodzą: Cecylia, Marek, Maur, Wszemiła
Kaszëbsczi jazëk Polski English Deutsch
28-04-2010 10:46, dodał: Piotr Łukaszewski czytano: 2343 razy

Gala boksu z kaszubskim akcentem

fot. Michał Kaczmarek

W Hali sportowo - widowiskowej Gdynia drugi raz zorganizowano galę boksu zawodowego, Gdyńska Noc Walki – Wojak Boxing Night, a zawarcie w nazwie "Noc Walki" można było uzasadnić tym, że oprócz sześciu walk bokserskich odbyły się dwie walki w formule K 1..

Najważniejszą walką wieczoru była rozpoczęta dwadzieścia minut przed godziną pierwszą z soboty na niedzielę, 12 rund o tytuł mistrza świata federacji WBF kiedy na ring weszli Dawid „Cygan” Kostecki (Polska) i Giulian Ilie (Rumunia). W poprzedzających ten pojedynek walkach dobrze zaprezentowali się Paweł Giżewski (11 walk, 0 przegranych, 4 KO, Polska) z zaplanowanych sześciu rund potrzebował tylko dwie, aby sędzia ogłosił jego zwycięstwo przez tko z Mounirem Toumi (1-5, 1 KO, Maroko). Dwie rundy potrzebował z zaplanowanych ośmiu Łukasz Janik (18-1-1, 0 KO, Polska) aby pokonać przez tko Mantasa Tarvydasa (17-9,11 KO, Litwa).

W pozostałych walkach bokserskich Damian Jonak (26-0-1, 18 KO, Polska) wypunktował jednogłośnie Ionuta Trandafira (13-4-1,1 KO, Rumunia), sędziowie zgodnie punktowali 80:69 dla Jonaka.

W czterech rundach Maciej Miszkiń (8-0, 2 KO, Polska) wygrał 3:0 z Andrejsem Tolstihsem (5-19-1, 5 KO, Łotwa) a Krzysztof Bienias (40-4, 16 KO, Polska) niejednogłośnie 2:1 wygrał z Robertem Cristea (2-16, 2 KO, Rumunia).

W dwu trzyrundowych walkach w formule K 1, zawodnik klubu Korpus Gdańsk Grzegorz Konefka w wadze 86 kg pokonał jednogłośnie Roberta Skrzypczaka (Free Fight Wejherowo), kolega klubowy Grzegorza w wadze 91 kg Izu Ugonoh także jednogłośnie wygrał z Adamem Gajewskim (Świebodzice).

W przeddzień walki po oficjalnej wadze Dawid „Cygan” Kostecki (34-1, 9 KO, Polska) obiecał że szybko rozprawi się z Ilie „Cobrą” Giulianem (15-4-3, 3 KO, Rumunia), za to że ten zaskoczył go, całując na ceremonii ważenia.

Jednak w czasie walki Kostecki nie dał się już zaskoczyć, ale też łatwo mu nie poszło. W tym pojedynku Giulian okazał się wymagającym zawodnikiem. Były emocje, pierwsze pięć rund było wyrównanych, później polak przejął inicjatywę. Końcowe rundy należały już do Kosteckiego, mimo że w 11 został trafiony serią ciosów rumuna i nie wyglądało to najciekawiej, zyskał chwilę oddechu przez wyplucie ochraniacza na szczękę. W ostatniej rundzie Kostecki był bliski posłania przeciwnika na deski, ale zabrakło czasu. Sędziowie punktowali walkę 118-110; 117-111; 118-110 dla Dawida Kosteckiego.

Był to przedsmak porannej walki Tomasza Adamka z Chrisem Arreolą.

Żródło: Michał Kaczmarek
 
Oceń artykuł:
Ten artykuł jest oceniany na
  • 3
Masz swoje zdanie? Przedstaw je! Komentuj zgodnie z Zasadami Opinii.
Więcej różnych opinii i komentarzy znajdziesz na sportowym forum.
 
Redakcja | O nas | Patronat medialny | Reklama | Polityka prywatności | Linki | Kontakt