Nareszcie! To określenie powtarzali wszyscy po meczu wygranym przez piłkarki ręczne Carlos Astol z Dablex AZS AWFiS Gdańsk, który obejrzało ponad 500 widzów. Nie ma się czemu dziwić, skoro zawodniczki z Jeleniej Góry, które stać na dużo lepszą grę, do tej pory przegrały pięć spotkań w tym sezonie i wygrały tylko jeden mecz z outsiderem – AZS AWF Warszawa i to z niemałym trudem.
Mecz w wykonaniu jeleniogórzanek mógł się podobać, bo zagrały z zębem, właściwą dla nich kiedyś sportową złością i pokazały charakter, bo można było się załamać, gdy po paru minutach przegrywały z rywalkami 0:4.
Potem wzięły się do roboty i zasłużenie wygrały to spotkanie. Zaznaczyć trzeba, że wszystkie dziewczyny zagrały na pełnych obrotach, a Agnieszka Szalek w bramce otrzymała za swoje udane interwencje najlepszą nagrodę od kibiców, którzy kilka razy skandowali okrzyk: mamy nareszcie bramkarkę!
CARLOS ASTOL JELENIA GÓRA - DABLEX AZS AWFiS GDAŃSK 34:29 (17:15)
CARLOS ASTOL: Szalek, Baranowska - Gęga 14, Fursewicz 6, Stochaj 4, Latyszewska 3, Oreszczuk 3, Kaczyńska 2, Dąbrowska 1, Kobzar 1, Pylypiuk i Kocela.
DABLEX: Mikszto, Brzezińska - Kowalewska 9, Knoroz 7, Szwed 6, Mielczewska 5, Sawicka 1, Koniuszaniec 1, Taczyńska, Kordunowska.