Kolejny raz kibiców Energi Stoczniowca czeka mecz na szczycie. Tym razem lider tabeli PLH zmierzy się z wiceliderem – Zagłębiem Sosnowiec. Obydwa zespoły w ostatniej kolejce spotkań wygrywały. Gdańszczanie po horrorze wygrali na wyjeździe w Nowym Targu 6:5, sosnowiczanie mieli łatwiejsza przeprawę z JKH GKS Jastrzębie wygrywając 7:4.
Przed niedzielnym meczem trener Henryk Zabrocki znów ma ból głowy z kontuzjami zawodników, strzelec trzech bramek w Nowym Targu – Mateusz Rompkowski doznał podczas jednej z interwencji kontuzji pachwiny, to ten sam uraz, który wyeliminował go z gry jeszcze nie tak dawno temu. Oprócz Rompkowskiego nie grają też inni obrońcy – Bartłomiej Wróbel, Bartosz Leśniak czy Artur Kostecki.
Sytuacja kadrowa gdańszczan nie jest najłatwiejsza zwłaszcza w perspektywie meczu z Zagłębiem, które otwarcie deklaruje atak na strefę medalową PLH.