piątek, 22 listopada 2024 Imieniny obchodzą: Cecylia, Marek, Maur, Wszemiła
Kaszëbsczi jazëk Polski English Deutsch
20-04-2008 23:49, dodał: Maciej Deling czytano: 638 razy

Pierwsza porażka Lotosu

Każda seria kiedyś się kończy. Dziś w hali GOSiR skończyły się dwie serie. Seria zwycięstw Lotosu PKO BP nad Wisłą oraz seria zwycięstw gdynianek w lidze.
Wszystko to za sprawą słabej gry Lotosu PKO BP, nieumiejętności rozbijania strefy opraz przebudzenia krakowskich koszykarek. Wisła wygrała 89:82, aż sześć zawodniczek Wisły zdobyła 10 i więcej punktów.

Wisłą prowadziłą nieomal od początku meczu. Najpierw pod koszami szalała Braxton, potem z dystansu zaczęły trafiać DeForge, Skerović i Wielebnowska. Znów dobre zawody zagrała Dupree. W Lotosie PKO BP jedynie Holdsclaw zagrała na swoim poziomie.

Pierwsza kwarta minimalnie dla Wisły w drugiej przewaga ta jeszcze wzrosła. Trener Skrzecz nie mógł reagować bo oba czasy wykorzystał na początku meczu. W trzeciej kwarcie najpier dominowała Wisła, potem Lotos PKO BP zaczął odrabiać straty. Gdy na początku czwartej kwarty przewaga Wisły została zniwelowana wydawało się, że gospodynie zwycięsko wyjdą z tego trudnego pojedynku. Nic z tych rzeczy. Z dystansu trafiały Pałka i DeForge, swoje punkty dorzxucały Braxton, Dupree i Skerowić.
W Lotosie PKO BP odpowiadały w zasadzie tylko Holdsclaw i Canty. W ostatnich minutach Lotos PKO BP próbował presingu, ale nie przyniosło to efektu. Wisła wygrała i teraz to ona ma przewagę własnego boiska.

INFO: lotospkobp.pl
FOTO: Jarosław Szymański/lotospkobp.pl

 
Oceń artykuł:
Ten artykuł jest oceniany na
  • 3
Masz swoje zdanie? Przedstaw je! Komentuj zgodnie z Zasadami Opinii.
Więcej różnych opinii i komentarzy znajdziesz na sportowym forum.
 
Redakcja | O nas | Patronat medialny | Reklama | Polityka prywatności | Linki | Kontakt