Kaszubia sposobi się do walki o ligę

Pierwsza runda walki o mistrzostwo trzeciej ligi w wykonaniu piłkarzy kościerskiej Kaszubii była bardzo słaba. Biało-bordowi w 16 spotkaniach wywalczyli zaledwie tyle samo punktów. To dało im odległą, 10 pozycję w tabeli. Mimo to w Kościerzynie nikt nie zaniechał myśli o awansie do nowej drugiej ligi. Fakty są jednak takie, że do czwartego miejsca, które na pewno wystarczy na promocję, Kaszubii brakuje aż 14 pkt. Być może awansują także zespoły z niższych miejsc, ale o tym na razie nic nie wiadomo.

- W naszych planach nic się nie zmieniło, nadal poważnie myślimy o awansie do nowej drugiej ligi - mówi Michał Gawroński, prezes Kaszubii Kościerzyna. - Wiem, że będzie to zadanie bardzo trudne, ale z pewnością możliwe do wykonania. Musimy iść z duchem postępu, bowiem już w połowie roku zostanie oddany do użytku nowy budynek klubowy, który spełniać będzie drugoligowe kryteria.
Piłkarze najbardziej doświadczonego trzecioligowca z Pomorza tegoroczne treningi rozpoczęli w ostatni czwartek w hali sportowej Sokolnia. Po raz pierwszy zajęcia poprowadził Andrzej Brendler trener, który ostatnio prowadził ekipę GTS Kolbudy. Jego grającym asystentem, podobnie jak u poprzedniego trenera Wojciecha Pięty, będzie Tadeusz Tuszkowski. Warto przypomnieć, że poszukiwania szkoleniowca dla biało-bordowych trwały bardzo długo, a do tej roli przymierzanych było kilka osób, m.in. Jacek Grembocki, ale ostatecznie wybrał ofertę drugoligowego Znicza Pruszków.
- Z kościerskim klubem podpisałem półtoraroczną umowę - mówi Andrzej Brendler, który w przeszłości trenował już kluby z trzeciej ligi. - Obecnie jestem na etapie poznawania zawodników, chociaż przyznam, że sporo o Kaszubii wiem. To za sprawą mojego wychowanka, Wojciecha Pięty, z którym często rozmawiałem o jego pracy w Kościerzynie. Priorytetem w mojej pracy będzie jak najszybsze podniesienie zespołu, bo pozycja w tabeli z pewnością nikogo nie satysfakcjonuje. Zrobię wszystko co w mojej mocy, ale zaznaczam, że cudotwórcą nie jestem.
Drużyna Kaszubii trenować będzie w Kościerzynie do 25 stycznia. Następnego dnia podopieczni Andrzeja Brendlera wyjadą na tygodniowy obóz przygotowawczy do Szczytna. Będą tam mieli doskonałe warunki do szlifowania formy - hala sportowa, basen, pełna odnowa biologiczna oraz stadion oddalony o kilkaset metrów od ośrodka.
Do Szczytna z kościerskim zespołem na pewno nie pojadą Wojciech Pięta, Damian Dudziński i Marek Wasicki, którzy pożegnali się z Kaszubią. Nadal niepewny jest los Marka Kowalskiego, który przez długi czas borykał się z poważną kontuzją, ale wziął udział w pierwszym treningu. Do czasu obozu przygotowawczego rozstrzygnie się kwestia przydatności dwóch Ukraińców - pomocnika Romana Morozowa (jesienią grał w Zdroju Ciechocinek) oraz napastnika Andrieja Bodziany (po raz pierwszy w naszym kraju). Do Kościerzyny wraz z nowym trenerem przyszli także dwaj inni piłkarze. Są nimi obrońca Dariusz Stasiuk (Czarni Pruszcz Gdański) oraz obrońca lub defensywny pomocnik Kamil Szajda (GTS Kolbudy). W szerokiej kadrze biało-bordowych znaleźli się także juniorzy kościerskiego klubu.
Rozgrywki trzeciej ligi wznowione zostaną w przedostatni weekend marca. Do tego czasu Kaszubia rozegra kilka meczów kontrolnych, z których większość zaplanowano w Gdyni. W Kościerzynie odbędą się najprawdopodobniej dwa ostatnie.

Plan sparingowe Kaszubii:
* 19 stycznia - Cartusia Kartuzy (w Gdyni)
* 23 stycznia - GKS Sierakowice (w Sierakowicach)
* 26 stycznia - Olimpia Elbląg (w Elblągu)
* 3 lutego - Zatoka Puck (w Gdyni)
* 9 lutego - Bałtyk Gdynia (w Gdyni)
* 23 lutego - Olimpia Grudziądz (w Gdyni)
* 1 marca - Lechia Gdańsk (w Gdańsku)
* 8 marca - Bytovia Bytów (w Kościerzynie)
* 15 marca - Wierzyca Pelplin (w Kościerzynie?)

Info: kaszubiakoscierzyna.gda.pl

Na zdjęciu sobotni mecz sparingowy z Cartusią Kartuzy w Gdyni.