czwartek, 21 listopada 2024 Imieniny obchodzą: Janusz, Twardosław, Maria, Elwira, Albert, Rufus, Piotr, Regina, Konrad, Wiesław
Kaszëbsczi jazëk Polski English Deutsch
04-09-2007 21:37, dodał: Janusz Nowicki czytano: 1348 razy

Profesor przepłynie z Helu do Gdyni

Wszystko wskazuje na to, że w czwartek prof. Jacek Damięcki (lat 72) podejmie próbę przepłynięcia Zatoki Gdańskiej z Helu do Gdyni. Prawdopodobnie profesor rozpocznie swój niebywały wyczyn ok. godz. 8 rano w Helu. Planuje przepłynięcie dystansu 18 km (w piance) w ciągu ok. 10 godzin. Nie będzie się spieszył, ani ścigał. Twierdzi, że jeśli nie będzie fali, to spokojnie niczym na spacerku będzie sobie płynął.
Towarzyszyć mu będą ratownicy o najwyższych kwalifikacjach - Mirosław Kukułka i Piotr Bielski, na szybkich łodziach motorowych z pełnym wyposażeniem. Na plaży Śródmieście w Gdyni czekać będzie na profesora delegacja.

Architekt prof. Jacek Damięcki - syn architekta Bogusława Damięckiego, projektanta m.in. Domu Żeglarza (aktualnie Wydziału Nawigacyjnego Akademii Morskiej) - jednej z pereł w koronie gdyńskiego modernizmu lat 30-tych XX w. - postanowił w najbliższych dniach zrealizować jedno ze swoich marzeń - przepłynąć Zatokę Gdańską z Helu do Gdyni na dystansie 18 km. Będzie to niezwykły hołd profesora dla Gdyni, którą darzy wielkim sentymentem od dzieciństwa, gdy jako dziecko był świadkiem budowy Domu Żeglarza oraz portu jachtowego im. gen. Zaruskiego. Profesor ma za sobą udział w wielu maratonach pływackich. Ostatnio zaś, 1 sierpnia 2007 r. przepłynął dystans 23 km wzdłuż Wisły, pragnąc w ten sposób uhonorować 63. rocznicę Powstania Warszawskiego.
Maratony pływackie na trasie Hel - Gdynia w latach 60-70 ubiegłego stulecia odbywały się regularnie. Były to głośne wydarzenia, gromadzące zarówno licznych zawodników, jak i kibiców (także przed ekranami telewizorów). Zaprzestano organizacji imprez wraz z zamknięciem kąpielisk nad Zatoką Gdańską w latach 70-tych, ze względu na zanieczyszczenie wody. Od kilku lat znów odbywają się zawody pływackie w tym akwenie, jednak na znacznie krótszych dystansach. Dzięki profesorowi Damięckiemu, być może uda się odrodzić te wyjątkową kategorię wyczynu sportowego, wymagającego od uczestników zarówno umiejętności, jak i wielkiej odporności psychofizycznej.

 
Oceń artykuł:
Ten artykuł jest oceniany na
  • 3
Masz swoje zdanie? Przedstaw je! Komentuj zgodnie z Zasadami Opinii.
Więcej różnych opinii i komentarzy znajdziesz na sportowym forum.
 
Redakcja | O nas | Patronat medialny | Reklama | Polityka prywatności | Linki | Kontakt