piątek, 22 listopada 2024 Imieniny obchodzą: Cecylia, Marek, Maur, Wszemiła
Kaszëbsczi jazëk Polski English Deutsch
19-08-2007 11:41, dodał: Maciej Deling czytano: 1216 razy

Korona Żelistrzewo - Zenit Łęczyce 3:2

Po letniej przerwie rozgrywki wznowiła A klasa. Inauguracyjny mecz w Żelistrzewie, a zwłaszcza druga połowa zapewniła kibicom nie lada emocji.
W pierwszej kolejce miejscowa Korona podejmowała Zenit Łęczyce.

Zespół z Łęczyc był od pierwszych minut bojowo nastawiony, po wysokich zwycięstwach nad Klifem Chłapowo w meczach barażowych Zenit był umotywowany i wysoko postawił poprzczkę. Mecz zaczął się brzydko. Gra była bardzo chaotyczna. Goście starali się grać ofensywnie, kilka razy oddając niecelne strzały na bramkę Marcina Bastubby.
Koroniarze, także próbowali wyjść na prowadzenie jednak akcje prowadzone środkiem pola były szybko rozbijane. Pierwsze 45 minut upłynęło bez większych emocji i to bezbramkowo. Jednak druga odsłona wynagrodziła tę pierwszą bezbarwną połowę w stu procentach.
Od 46' na boisku pojawił się Igor Pecz, który zmienił debiutana w naszej drużynie Adama Zielińskiego. Akcje Korony zaczęły przynosić efekty i kończyły się strzałami na bramkę. Gospodarze powoli narzucali swój styl gry. Zebrani kibice, pierwszej bramki doczekali się w 56' kiedy to z ostrego kąta z prawej strony piłkę celnie w bramce gości umieścił Andrzej Lessnau. Zenit nie poddawał się, wspierany garstą kibiców starał się odrabiać straty. W 68' do gry został wprowadzony Jarosław Hildebrandt, który wszedł za Michała Chorbaka, a minutę wcześniej za brzydki faul żółtą kartkę zobaczył Łukasz Kreft. Euforia ponownie wybuchła na trybunach kiedy, to świetnie w tym meczu dysponowany Andrzej Lessnau strzelił w 75' swojego drugiego gola. Bramka ta była chyba wstępem do tego co wydarzyło się później. W między czasie w meczu zadebiutował, także Dariusz Zaworski, który zmienił Łukasza Kreft. Kiedy wydawało się, że czerwono-czarni mecz już kontrolują i wynik bezpiecznie dowiozą do końca, goście ponownie doszli do "głosu". Zenit najwyraźniej złapał drugi oddech i coraz śmielej i odważniej atakował bramkę Korony.
W 80' ostatnią zmianę dokonał trener Andrzej Rathnau wprowadzając za strzelca dwóch goli Andrzeja Lessnau, Bartłomieja Rompcę. Chwilę później, bo 81' zrobiło się znowu nerwowo. Zenit wykorzystując błąd w obrobie zdobył bramkę kontaktową. Dwie minuty później cały dorobek koroniarzy został zniwelowany do zera. Goście poszli za ciosem i pewnie wykorzystali niemoc Korony i zrobiło się 2:2. Na trybunach się zagotowało, na przemian słychać było bęben kibiców gości i kolejne dwa miejscowych fanów Korony. Łęczyce grając "na fali" mocno starały się wydrzeć trzy punkty gospodarzom, a mieli ku temu kilka dogodnych okazji ze stalych fragmentów gry. Czas płynął nieubłagalnie. W ostatnich minutach tego spotkania Korona poukładała szyki i gra się wyrównała. Była 89' kiedy, to z piłką minął się stoper Zenitu i piłkę dopadł rozpędzony Krzysztof Pałuba i mając przed sobą tylko bramkarza z zimną krwią futbolówkę skierował w stronę bramki, ta odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do bramki! Radość piłkarzy i kibiców na trybunach była ogromna! Korona ponownie prowadziła w tym meczu i co najważniejsze, że sędzia z takim wynikiem chwilę później zakończył ten mecz. Nasz rywal pokazał w tym meczu zęby i udowodnił, że tym razem nie będą to "chłopcy do bicia". A naszej drużynie należą się słowa uznania za zachowanie zimnej krwi i grę do ostatniego gwizdka i minus za proste błędy po których tak łatwo stracili dwubramkową przewagę. Jednak ostatecznie po trudnym pierwszym spotkaniu Korona zdobyła trzy punkty i wszyscy czekamy na kolejne?! W drugiej kolejce Koronę czeka także trudny mecz z zespołem Chwaszczyna na wyjeździe.

INFO: kskorona.kibol.pl

 
Oceń artykuł:
Ten artykuł jest oceniany na
  • 3
Masz swoje zdanie? Przedstaw je! Komentuj zgodnie z Zasadami Opinii.
Więcej różnych opinii i komentarzy znajdziesz na sportowym forum.
szymek[niezalogowany-83.25.90.235] 2007-08-19 20:39:21
Brawo Korona! grajcie i wygrywajcie!!!
 
Redakcja | O nas | Patronat medialny | Reklama | Polityka prywatności | Linki | Kontakt