Błyskawica Rekowo ponownie została zwycięzcą Kibol Cup - tym razem wydania puckiego. Piłkarze Błyskawicy w finale pokonali Młodych Orłów. Trzecie miejsce zdobyli zawodnicy drużyny Dębogórze I, a czwarte przypadło MKS Władysławowo.
Faza grupowa
Tym razem gościnnie Kibol Cup przyjęli gospodarze hali MOKSiR w Pucku. Początek rozgrywek zapowiadał kłopoty. Już w pierwszym meczu drużyna Kordeksu zgłosiła protest przeciwko zmianom w składzie ich przeciwników. Osłabiony osobowo Sezamek wzmocnił swój skład trzema, młodymi juniorami. Zgodnie z regulaminem można było wstawić do składu tylko jednego nowego zawodnika. Drużyna Kordeksu - mimo prób negocjacji - nie zgodziła się na powiększenie składu Sezamka. Pucczanie musieli więc zagrać cały mecz w czwórkę, bez możliwości wprowadzenia zmiany. Szybko też stracili bramkę - sprawa wydawała się jasna. Tak też się stało.
W drugim meczu niespodziewanej porażki doznała ekipa Młodych Orłów. Bardzo dobrze zaprezentowała się drużyna Dębogórza I. W kolejnym spotkaniu Kaszubia I Starzyno rozniosła młodych graczy Tent Zatoki Puck.
Kolejne kłopoty organizacyjne wystąpiły w meczu Pumy Darzlubie ze Snajperami. Już przed meczem wiedzieliśmy, że będzie złożony protest. Od razu więc zaczęliśmy sprawdzać zarzuty. Po dłuższej chwili już wiedzieliśmy - drużyna Pumy okazała się niemal w całości (nie licząc jednego zawodnika) drużyną Relaksu Mechowo... Nie było mowy, aby dopuścić zespół do gry - mecze Pumy zostały zweryfikowane jako walkowery.
Jednak za nim to nastąpiło zawiedliśmy się na kolejnej drużynie. W naszej sms-owej zabawie na drużyny chcące uzupełnić listę występujących w Kibol Cup, sprawdziły się zespoły Snajperów i Tent Zatoki Puck, które godnie reprezentowały swoje macierzyste ligi. Niestety, nie wypalił pomysł z drużyną rezerwową - Jantar Swarzewo nie stawił się na zawody. Nie pomogły nawet próby telefonicznej namowy, czy propozycja przełożenia ich meczu na później. Ostatecznie musieliśmy zmienić przygotowany przez nas harmonogram rozgrywek, czego tak bardzo staraliśmy się uniknąć.
W następnym meczu wzmocniony już nieco Sezamek (doszedł jeden zawodnik), próbował sił z Kaszubią. Zwyciężyło zmęczenie, gdyż sezamkowcy już w piątkę, ale jednak nadal nie mogli zrobić żadnej zmiany. Prawdopodobnie to zadecydowało o oddaniu przez Sezamek ostatniego meczu grupowego walkowerem.
Z grup A i C do ćwierćfinałów awansowały drużyny Kordeksu, Kaszubii I Starzyno, Młode Orły i Dębogórze I. W wypadku grupy A konieczne było stworzenie tzw. małej tabelki, gdyż trzy drużyny zdobyły po sześć punktów. Okazało się, że z miejsca pierwszego awans uzyskała Kaszubia. Drugim ćwierćfinalistą została drużyna Kordeksu. Niestety, najgorszy stosunek bramek miała ekipa Tent Zatoki Puck, która musiała pożegnać się z dalszymi rozgrywkami.
W grupach B i D szczęśliwie niemal wszystkie mecze rozegrano zgodnie z terminarzem. Jedynie ostatnie spotkanie ekipa Rewy oddała walkowerem, gdyż po dwóch wcześniejszych przegranych nie miała szans na awans do dalszej fazy rozgrywek. Do ćwierćfinałów awansowały drużyny Błyskawicy Rekowo, Herkulesa, Hydry i MKS Władysławowo.
Ćwierćfinały
W pierwszym meczu zobaczyliśmy ostrą walkę dwóch, znających się od lat drużyn. Kaszubia musiała jednak uznać wyższość rekowian, którzy z meczu na mecz grali co raz lepiej.
W następnym spotkaniu bramki strzelali tylko zawodnicy Młodych Orłów. Helski Herkules, mimo starań, miał w meczu niewiele do powiedzenia.
Zaciętą grę zobaczyliśmy w meczu Dębogórza I z Hydrą. Chyba mało kto sądził, że drużyna z gminy Kosakowo może tak skutecznie radzić sobie na parkiecie. Przekonali się o tym m.in. piłkarze z Helu. W normalnym czasie gry był wynik remisowy 2:2. Konieczne były rzuty karne, w których o jedną bramkę lepsi okazali się dębogórzanie. Piłkarze Hydry mieli spore pretensje do sędziów po ich ostatnim strzale. Piłka trafiła w poprzeczkę i uderzyła w ziemię, po czym opuściła pole bramkowe. Sędzia gola nie uznał, a piłkarze Hydry rzucili się w jego stronę próbując udowadniać, że padł gol. Chwytając się ostatniej deski ratunku, przeglądali nawet nagranie filmowe jednej z lokalnych telewizji. Jednak po obejrzeniu materiału już tylko jeden z helan wyrażał swoje oburzenie z decyzji sędziów.
W ostatnim ćwierćfinale spotkali się dobrzy znajomi z władysławowskiej ligi halowej. I w tym meczu konieczne okazały się rzuty karne, gdyż w trakcie spotkania nie padła żadna bramka. Dla jasności dodamy tylko, że drużyna MKS przez cały turniej grała "gołą" piątką zawodników, czyli nie było szans na wprowadzanie zmian. Emocji w meczu było sporo, gdyż do rozstrzygnięcia nie wystarczyła podstawowa seria karnych. Ostatecznie trzy gole strzelili zawodnicy MKS Władysławowo, a Kordeks o jedną mniej.
Półfinały i finały
W pierwszym meczu klasę pokazał Robert Kreft z Błyskawicy, który trzy razy trafił do bramki Dębogórza co zdecydowało o tym, że rekowianie mogli już cieszyć się z co najmniej drugiego miejsca.
Drugi półfinał to pech MKS Władysławowo. Młode Orły były lepsze o jedną bramkę. Z tym, że MKS miał kilka doskonałych okazji na to żeby nie tylko zremisować, ale i wygrać ten mecz. Zabrakło chyba nieco tchu.
W meczu o trzecie miejsce zagrały więc drużyny 'niespodzianki'. Dlaczego niespodzianki? Dębogórze dlatego, że chyba niewielu stawiało na to, że drużyna z gminy Kosakowo dojdzie do finałów. Z kolei MKS dlatego, że w zeszłym roku zespół ten zajął drugie miejsce w turnieju. Uległ wówczas w finale Termo Instalowi, który składał się z czwartoligowych piłkarzy Kaszub Połchowo, ale i Startu Mrzezino. Można było liczyć, że tym razem piłkarze Władysławowa sięgną po coś więcej niż tylko czwarta lokata.
Wyrównana walka skończyła się też takim rezultatem. Kolejny raz przyszło piłkarzom MKS walczyć w rzutach karnych. Tym razem zabrakło szczęścia. Zawodnicy z Dębogórza okazali się lepszymi strzelcami.
Ostatni mecz turnieju przyniósł sporo emocji, ale niemal od początku było można wyczuć, że z większym polotem grają rekowianie. Błyskawica zrobiła wszystko co możliwe, aby zdobyć drugi puchar w ciągu tygodnia. Piłkarze Młodych Orłów nie byli w stanie w tym meczu przebić Błyskawicy.
Wszystkie wyniki wraz ze strzelcami bramek pod zakładką 'terminarz' na stronie http://cup.kibol.pl