"Niecodziennie zakończył się mecz ligi żaczków pomiędzy UKS
„Piątka” Tczew a SKS Starogard Gd. W 11 minucie 2
kwarty sędzia w ciągu kilku sekund udzielił dwa przewinienia techniczne
trenerowi gospodarzy. Ponieważ nie było na sali drugiego trenera który mógłby
poprowadzi dwunastoletnie koszykarki „Piątki” sędzia zakończył mecz.
W mojej
opinii sędziemu po prostu puściły nerwy. Jednak jego decyzje najbardziej
pokrzywdziły młode zawodniczki z Tczewa i Starogardu, którym decyzje sędziego
wydane w odstępie kilku sekund nie pozwoliły dokończyć spotkania. W ciągu 16 lat
kariery trenerskiej pierwszy raz spotkałem się z takim nieodpowiedzialnym
zachowaniem sędziego, który zamiast prowadzić w sposób sportowy zawody stał się
tych zawodów pierwszoplanowa niechlubną postacią. Dodam, że dotychczas byłem
karany przewinieniami technicznymi jedynie dwukrotnie, w tym raz za 6
zawodniczek na boisku, co na 16 sezonów nie jest liczbą szokującą. Dodam, że
jeszcze bardziej zaskoczona była trener ze Starogardu gdy nagle mecz został
zakończony, choć nic tego nie zapowiadało. Podjęcie tych decyzji było
niezrozumiałe tym bardziej, że do feralnego momentu mecz przebiegał w bardzo
spokojnej atmosferze.
Mam nadzieję, że WGiD POZKosz podejmie salomonową
decyzję i wypracuje metody, by takie przykre wydarzenia z arbitrem w tle nie
miały miejsca szczególnie gdy grają najmłodsze adeptki koszykówki. "
Damian Bednarski