W dzisiejszym spotkaniu Startu Mrzezino z Czarnymi Pruszcz Gd. już w 20 min gospodarze zdobyli bramkę po dośrodkowaniu na 5 metr Daniela Dubickiego. Bramkę zdobył Ireneusz Drzeżdżon uderzając piłkę po ziemi.
W 45 min, po błędzie zawodników Startu, goście dośrodkowali w pole karne i wyrównują po strzale głową jednego z zawodników.
Tuż po przerwie drugą żółtą kartką został ukarany Maciej Pliński i Start grał już tylko w dziesięciu. To jednak ich nie załamało i po akcji Marka Piepera i Daniela Dubickiego, ten drugi zdobywa prowadzenie dla gospodarzy w 60 min.
W 70 min goście wyrównują. Jednak ostatnie słowo należało do kapitana Startu - Marka Piepera, który w swoim stylu strzałem głową ustalił wynik na 3:2 dla mrzezinian.
- Było to bardzo ważne zwycięstwo, dające spokój w przygotowaniach do wiosny - mówi Stefan Srok, trener Startu. - Na największe wyróżnienie zasłużył bramkarz Krzysztof Marzejon, który bronił dziś bardzo dobrze. Ponadto całemu zespołowi należą się słowa uznania, iż grając w dziesięciu zdołali ten mecz wygrać.
Brawo "Start" - czekamy na wiosnę...
START: Marzejon - Świtała, Drzeżdzon G., Rambiert Sz., Gawroński (89' Formela), Pliński, Lietzau, Rambiert M. (75' Ratajczyk), Pieper, Dubicki, Drzeżdzon I.
Info: lzs