Wywiad ze Zdzisławem Pruchniewskim, prezesem UKS Tent Zatoka Puck

Zdzisław Pruchniewski jest prezesem Uczniowskiego Klubu Sportowego Tent Zatoka Puck i dyrektorem Szkoły Podstawowej w Pucku.

- Ostatnio nie najlepiej dzieje się z pucką piłką. Na przykład, co było przyczyną wycofania rezerw Zatoki z rozgrywek?

- Faktycznie, mamy obecnie okres pewnych zmian. Efektem tego jest też wycofanie naszych rezerw z gry. Ostatnio frekwencja na treningach była słaba, a teraz grających tam zawodników wprowadzamy systematycznie do drużyny A-klasowej. Jednym słowem zaczynamy stawiać na młodzież. Odmładzanie drużyny niestety musi się odbić na wynikach. W tym sezonie nie stawiamy już sobie żadnych ambitnych celów. Chcemy się jedynie utrzymać.

- Z tą młodzieżą, to chyba trochę podobnie jak ostatnio zrobiono we Władysławowie?

- I tak i nie. Owszem, odmładzamy skład, ale nie takim samym sposobem. Nasz plan zakłada powolne wprowadzanie nowych zawodników do gry. W pewnym momencie we Władysławowie wymieniono praktycznie całą kadrę. Nie ukrywam, że bardzo liczymy na lepsze efekty gry naszej drużyny za dwa lata. Wówczas odpowiedni wiek osiągną już nasi juniorzy prowadzeni przez Leszka Podlaszewskiego. Uważam, że to będzie spore wzmocnienie składu.

- Przyznać trzeba, że tak słabych wyników Zatoka nie miała już od dawna...

- Ostatnie dwa mecze w naszym wykonaniu nie były wcale takie złe. Natomiast przegrana z MKS Władysławowo faktycznie była klęską. Nasi zawodnicy jakby stali na boisku, zamiast walczyć na nim o punkty. Myślę, że obraz Zatoki zmienią jej wychowankowie, szkoleni przez nas od lat.

- Słychać też coś o zmianach, które zaszły ostatnio w kadrze trenerskiej...

- To prawda, trener Jerzy Dybowski zrezygnował z funkcji po trzech kolejnych porażkach. Zwolnione miejsce zajął Jacek Fedorko, który zrezygnował z planów szkoleniowych we Władysławowie i ponownie poprowadzi naszą drużynę.

- A dlaczego Stefan Srok nie jest już dyrektorem klubu?

- Pan Srok podjął decyzję o zawieszeniu pełnienia funkcji dyrektora. Zadecydował tak, żeby nie było żadnych niejasnych sytuacji. Podkreślam - funkcja ta została jedynie zawieszona. Poza tym jest nadal z nami i bardzo mocno nas wspiera.

- A co słychać w świecie juniorów Zatoki?

- Tutaj możemy być dumni, w odróżnieniu od wyników seniorów. Właśnie utworzyliśmy kolejny rocznik: 1997/98. Poprowadzi go Kamil Groenwald, nauczyciel z miejscowego gimnazjum. Przeprowadziliśmy już nabór wśród miejscowej młodzieży. To taka nasza zasada, że najpierw zapraszamy uczniów z Pucka. Później mogą się zgłaszać chętni spoza terenu miasta. Pierwszy trening rozpocznie się w piątek o godzinie siedemnastej na boisku przy puckiej szkole podstawowej. Zapraszamy.

Ze Zdzisławem Pruchniewskim rozmawiał Janusz Nowicki.