W pierwszej połowie goście pewnie i zdecydowanie atakują. W 23 min do stojącego kilka metrów przed bramką Bartłomieja Osiora dośrodkowuje Łukasz Hebel. Strzał nieprecyzyjny - obok słupka. W 30 min tym razem Osior podaje, a przed korzystną sytuacją staje Rafał Siemaszko. Jednak bez bramkowego efektu. Cztery minuty później Połchowo ma 100 proc. sytuację. Strzał z ponad 16 m łapie w powietrzu Adam Duda. Golkiper jednak upada i wypuszcza piłkę. Futbolówkę przejmuje i szybko strzela na pustą bramkę jeden z połchowian, ale niecelnie. Sam na sam w 38 min wychodzi Siemaszko. Tuż przed polem karnym dogania go i fauluje były kolega z drużyny Wojciek Klemczyk - żółta kartka.
Na trzy minuty przed przerwą dochodzi do spornej sytuacji. Wychodzącą za linię bramkową piłkę asekuruje Adam Kozłowski. Asystent sędziego podnosi chorągiewkę - prawdopodobnie na znak, że piłka jest poza polem gry. Kozłowski w powietrzu wprowadza na pole piłkę ręką w celu ustawienia jej na „piątce” bramkarzowi. W tym momencie sędzia gwiżdże rzut karny za zagranie piłki ręką w polu karnym. Bez problemu Ziemak wykorzystuje ofiarowany prezent.
Po przerwie w 51 min, po faulu na 40 m przed bramką Połchowa do gry futbolówkę wprowadza Osior. Silnym uderzeniem posyła piłkę w stronę dwóch słupków Kaszub. Bramkarz oślepiony słońcem rzuca się po omacku w kierunku lecącej piłki - ta jednak odbija się od słupka. 54 min i znów bezradny bramkarz Kaszub. Tym razem bardzo dobra wrzutka, ale nie ma nikogo by zakończyć akcję strzałem.
Za niepotrzebne dyskusje z arbitrem Siemaszko otrzymuje w 63 min żółtą kartkę, która jak później się okaże będzie zgubna dla dwudziestolatka. Po upływie niespełna 20 min ponownie zostaje ukarany żółtym kartonikiem - tym razem za faul. W konsekwencji musi opuścić boisko z czerwoną kartką na koncie.
Szeregi drużyn wyrównują się do 10-ciu, ale dopiero w 90+3 min. Ukarany od razu czerwienią zostaje golkiper drużyny gospodarzy, za zagranie ręką poza polem karnym i tym samym za pozbawienie realnej szansy na zdobycie bramki przeciwnika. Koszulkę i rękawice zakłada kolega bramkarza, a Orkan staje przed szansą wyrównania. Do piłki będącej na 17 m podchodzi Osior. Uderza, ale minimalnie obok słupka. Sędzia nie wznawia już gry.
Orkan: Duda - Richert (68 Paliga), Dampc, Babski, Manteufel (46 Bojaruniec, 84 S. Mitura), K. Kozłowski, A. Kozłowski, Chmieliński, Ł. Hebel, Siemaszko, Osior.
Info: orkan.rumia.net