Piłkarze Kaszub Połchowo pokonali tczewską Wisłę 2:0 (2:0). Oba gole strzelił Michał Wierzchołowski.
Początek meczu był dość wyrównany. Atakowały obie strony. W 20 min, po wrzutce z rzutu wolnego w polu karnym Wisły nastąpiło małe zamieszanie. Jak zwykle dobrze ustawiony Wierzchołowski trafił do siatki, a 20 min później trafił po raz drugi. Tym razem po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, głową wpakował piłkę do bramki. To był efekt tego, że im bliżej było do końca połowy, tym Wisła miała coraz mniej do powiedzenia.
Na początku drugiej części gra się nieco wyrównała. W 50 min pierwszorzędnej sytuacji nie wykorzystał Karol Damaszke z Wisły. W sytuacji 'sam na sam' nie dał rady Romanowi Tomaszewiczowi. W końcówce wiślacy próbowali jeszcze coś zwojować, ale częściej to gospodarze dochodzili do sytuacji bramkowych.
KASZUBY: Roman Tomaszewicz - Patryk Małecki, Wojciech Klemczyk (87 Włodzimierz Matyjaszczyk), Michał Freiberg - Kamil Gusman (81 Marcin Dziubiński), Ireneusz Malinowski, Łukasz Żala (46 Radosław Kupiec), Sebastian Kurdziel, Sławomir Ziemak - Michał Wierzchołowski, Zbigniew Figura.
WISŁA: Sebastian Małkowski - Piotr Malkowski, Dariusz Dudek, Szymon Grzelak, Sławomir Mazurkiewicz (79 Adrian Arendt) - Adam Komorowski (60 Dariusz Szurnicki), Radosław Kolasa (65 Łukasz Janczyński), Leszek Michna, Ariel Staniszewski - Marcin Cetera, Karol Damaszke.
Info: własne/wislatczew.prv.pl