Piłkarze Kaszub Połchowo rozgromili Murkam Przodkowo 4:1 (1:1).
- Trzeba przyznać, że wynik nie jest do końca sprawiedliwy - uważa January Lemke, prezes Kaszub obecny na meczu. - Goście grali bardzo dobrze, ale nie potrafili wykorzystać kilku wypracowanych, stuprocentowych sytuacji.
Po przerwie na testy w Cartusii, do drużyny Kaszub powrócił Michał Wierzchołowski, który też dołożył swoje do zdobyczy bramkowej połchowian. Dobrze zaprezentował się również Sławomir Ziemak (na zdjęciu po prawej), pozyskany ostatnio z Kartuz.