Mrzezino znów dało lekcje swym przeciwnikom i rozjechało Orkana Gdynia 4:0 po 3 bramkach Nowackiego i 1 Świtały.
Mecz w pierwszej połowie był bardzo wyrównany i dopiero pierwsza bramka wpadła na 5 min przed końcem pierwszej połowy. Nowacki zakończył celnym strzałem akcję, którą wypracował Pieper. To podłamało piłkarzy Orkana i dali sobie strzelić drugą bramkę już w doliczonym czasie pierwszej połowy po strzale Świtały, a dogrywał znów Pieper.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie Orkan nieudolnie konstruował akcje a Start czychał na błędy i po dwóch kontrach Nowacki umieścił piłkę w siatce odpowiednio w 65 i 85 min. Więc jak widać Mrzezino jest na fali.
Autor: chudy