Pierwsze spotkania w nowym 2003 roku miały zweryfikować nieco sytuację w tabeli. Drużyna MOKiR Jastarnia do tej pory przegrała tylko z faworyzowanym zespołem Wyjaśniaczy. Teraz przyszło im się zmierzyć z aktualnym liderem ligi. Mecz miał być bardzo zacięty, ale niestety nie był. Lider nie zawiódł. Drużyna Belfer od początku kontrolowała grę i wraz z upływem czasu systematycznie powiększał kilku punktową przewagę wypracowaną zaraz na początku meczu. Nadzieję mogli mieć kibice Jastarni jeszcze po zakończeniu drugiej kwarty, po której MOKiR przegrywał tylko 6 punktami. Niestety wolno grający zawodnicy tego zespołu niesprostali coraz lepiej broniącej drużynie lidera. Mecz zakończył się wynikiem 55:36. W zwycięskiej drużynie bardzo dobre zawody rozegrał Maciej Sośnicki zdobywca 22 punktów (2 x 3 pkt.), który dzięki temu awansował na 3 miejsce najskuteczniejszych strzelców.
Identycznym wynikiem zakończyło się spotkanie Kłanino - Łysi. Jednak ten mecz w początkowej fazie miał zgoła odmienny przebieg. Zespół Kłanina niespodziewanie prowadził przez pierwsze minuty, a Łysi pierwsze prowadzenie odnotowali dopiero po zakończeniu pierwszej kwarty (po końcowej syrenie swoje rzuty wolne wykorzystał Artur Wnuczek). Takiego obrotu wydarzeń na boisku nikt się nie spodziewał bowiem drużyna Łysych swoich dotychczasowych rywali \\rozpracowywała\\ już w pierwszej kwarcie. W kolejnych dwóch kwartach było już bez rewelacji. Zespół Łysych mocno sprężył się w obronie tracąc w tej części gry zaledwie 8 punktów. Zwycięstwo Kłanina w ostatniej kwarcie 16:13 nic już nie zmieniło i ostatecznie skończyło się na 19-punktowej wygranej Łysych.
Następny hit kolejki Norda Squad - Wyjaśniacze był bardzo ciekawym widowiskiem. Zmobilizowani Wyjaśniacze wystąpili w najsilniejszym składzie, pierwszy raz w lidze wystąpił Bartosz Kobus (Trefl Gdynia). Natomiast zespół Nordy znów wystąpił w osłabionym Squadzie. Początek spotkania zapowiadał całkowitą dominację Wyjaśniaczy, którzy w pierwszej kwarcie stracili zaledwie 4 punkty. Druga kwarta przyniosła diametralną zmianę - skuteczność ataków Nordy wzrosła na tyle, że po dwóch kwartach mecz \\zaczynał się\\ na nowo (wynik po 2 kwartach 17:17). W trzeciej kwarcie znów niespodzinka, gracze Nordy byli blisko wyrównania rekordu ligi w najmniejszej liczbie rzuconych punktów w kwarcie. Niestety ;) trafili 2 punkty i ... Wyjaśniacze odskoczyli na bezpieczną odległość punktową. W końcówce za 5 przewinień zszedł z boiska Adam Siwa i pomimo dobrego finiszu Norda przegrała kolejny mecz wynikiem 34:43. Ta porażka praktycznie przekreśla ich szanse w walce o mistrzostwo ligi.
Ostatnim meczem była konfrontacja ZSPG - Puck. Zespół Pucka po raz kolejny pokazał, że potrafi wygrywać. Po niezbyt emocjonującym spotkaniu wygrał zasłużenie 41:28.