Skrót ALK niewiele mówi przeciętnemu kibicowi, ale większości koszykarzy z naszego powiatu kojarzy się z ich lokalną ligą. Amatorska Liga Koszykówki, która w zeszłym sezonie obchodziła swoje drugie urodziny, w tym roku może już nie ruszyć. Powody są dwa:
POWÓD PIERWSZY - KASA, a właściwie jej brak. ALK jak do tej pory była w większości utrzymywana ze środków Uczniowskiego Klubu Sportowego BLIZA, który działa przy Zespole Szkół Nr 1 we Władysławowie. Celowo użyłem określenia do tej pory ponieważ w tym sezonie UKS BLIZA ma sporo wydatków związanych z rozgrywkami ligowymi młodzieży szkolnej i nie jest w stanie przy dość ograniczonym budżecie unieść jeszcze takiego ciężaru finansowego jakim jest ALK. Przybliżony koszt organizacji ligi w takiej formie jak była do tej pory to kwota rzędu 5 tys. zł. Nie jest to dużo za kilkanaście kolejek spotkań z profesjonalną obsadą sędziowską - zakładając że jak co roku obsada stolika, sztanie i hala oraz organizatorzy będą za ... "DZIĘKUJĘ".
Koszty te można oczywiście jeszcze zminimalizować, ale czy ktoś wyobraża sobie zacięty mecz I ligi i jednego nieprzeszkolonego sędziego z Władka ;). Sceny jakie by się tam rozgrywały można by śmiało puszczać na żywo w TVN-ie! A chyba nie o to tutaj chodzi. Dla porównania Syberiada - analogiczna liga tylko że siatkarska - kosztuje zawodników dużo więcej. Ci którzy tam jeżdżą niech sobie obliczą.
A teraz rozwiązanie tego problemu :
Sponsor lub wpisowe, które musi być znacznie większe. Sponsor jest najlepszym rozwiązaniem ale niestety ciężko go znaleźć. Zostaje drugie wyjście - wyższe wpisowe. Nie jest ważne czy zespół będzie płacił od razu całą stawkę, czy przystępując do meczu - to jest sprawa organizatorów. Znając życie to pierwsze rozwiązanie jest bezpieczniejsze.
POWÓD DRUGI - BRAK ORGANIZATORA , a tak dokładniej grupy osób, która podjęłaby się pokierowania całą ligą. Dotychczas organizacją ligi zajmowały się osoby działające w BLIZIE, w tym sezonie klub ten zgłosił aż 4 zespoły do rozgrywek ligowych POZKosz. Treningów i samych spotkań ligowych będzie mnóstwo, więc i czasu na organizację ALK po prostu nie ma.
Rozwiązanie problemu :
Musiała by się zawiązać grupa ludzi (np.kapitanowie zespołów), która zorganizowała by te rozgrywki oraz przeprowadziła - łącznie z ochroną sędziów! Proste?? ;)
Jeśli ktoś zna lepsze rozwiązania tego problemu proszę niech napisze, chętnie poznam - mi też szkoda tych dwóch sezonów. Rozgrywki te mocno motywowały młodszych do intensywnych treningów, a starszych do poruszania się po boisku. W końcu coś przez zimę trzeba robić ...
Ja ze swej strony mogę pomóc przy opracowywaniu terminarzy, kontaktach z sędziami (w tym również stolikowymi), mediami (TV, prasa, internet) oraz zorganizowaniem sali.
pozdrawiam wszystkich koszykarzy