Już wczoraj poznaliśmy największych szczęściarzy i pechowców rozgrywanych baraży o ligę okręgową i klasę A. Niewątpliwie los po sezonie uśmiechnął się do OKS Janowo Rumia, które wykorzystało szansę na utrzymanie w klasie A. Nieco gorzej w walce o ligę okręgowo wyszło drużynie GKS Luzino i Celtic Reda.
Mimo iż OKS Janowo Rumia oraz Celtic Reda na koniec sezonu zajęło pozycję spadkową, to przez fakt, że do trójmiejskiej ligi okręgowej nie spadł żaden zespół to zrobił się miejsce na jedną drużynę. Celtic jednak nie wykorzystał takiej okazji przegrywając w Sztumie z rezerwami IV-ligowej Olimpii 2:0. Na swej murawie redzki zespół pokonał rywala tylko 2:1, przez co ominął się z utrzymaniem w lidze.
Również wicelider A-klasy nie zdołał pokonać rezerw IV-ligowca. GKS Luzino już w pierwszym meczu (u siebie) przegrało 2:1 z Gedanią II Gdańsk. Drugi mecz jedynie dobił luzinian (4:1).
W minimalny sposób ze swą ligą nie pożegnał się OKS Janowo. W pierwszym pojedynku na wyjeździe rumianie pokonani zostali przez strzaszynian 3:1. W meczu rewanżowym Rumia wygrała z Cedatą najmniejszym wynikiem dającym utrzymanie- 2:0.
Relaks Mechowo bez problemu pokonało słabo grającego B-klasowca- KKS Koleczkowo 5:0 (w pierwszym meczu było 2:0). Warto wspomnieć, że kilka tygodni wcześniej koleczkowianie zagrali trzy sparingi z OKS-em, które wszystkie wygrała Rumia.
Powody do płaczu mają gracze Sokoła Bożepole. W pierwszym meczu na swym boisku Sokoły wygrały 2:1. Drugi mecz wygrali również gospodarze, lecz tym razem u siebie grała Wisły Steblewo (1:0).