Tylko jeden punkt Zatoki

Z zaledwie jednym punktem wrócili dziś piłkarze Zatoki Puck z Gdyni, gdzie na piaskowym, szkolnym boisku Pidriny w ostatniej kolejce A-klasy mecz zakończył się przy stanie 0:0.
Zawodnicy Pidriny świadomi spadku do B-klasy z dobrym humorem podejmowali silny zespół z trzeciej lokaty. Podczas przedmeczowej rozgrzewki na twarzy gdynian panowała radość. W zespole gości podobnie, lecz tym razem zawodnicy Zatoki przeliczyli swe siły. Z pewnością nikt z puckich graczy nie spodziewał się takiego wyniku z drużyną dolnej części tabeli.
Rozpoczęcie spotkania opóźniło się o 10 minut. Nie przeszkodziło to jednak w szybkim zaatakowaniu przez gości. Zatoka już z pierwszej akcji poprowadziła piłkę pod bramkę Pidriny. Był to jedynie aut, kilkanaście kolejnych sytuacji kończyło się podobnie.
Z minuty na minutę poziom gry wyrównywał się, lecz dopiero po kwadransie gospodarze po raz pierwszy zdołali poważnie zagrozić bramkarzowi Pucka.
Kilkuosobowe grono widzów do przerwy nie obejrzało żadnej bramki, mimo że wyraźnie choć nie aż tak bardzo w grze przeważali goście. W drugiej połowie tak samo - bez goli.