Oto odpowiedź Dariusza Marzejona, koordynatora sportu we Władysławowie, na artykuł MKS wycofuje się z gry? :
Niestety, kłopoty związane z organizacją treningów przez kluby gminy Władysławowo w okresie zimowym biorą się stąd, że posiadamy tylko jedną miejską halę przy Zespole Szkół Nr 1, która oddana została do użytku kilka lat temu i wykorzystywana jest głównie przez uczniów tej szkoły. Dlatego zmuszeni jesteśmy wynajmować obiekty w Cetniewie nawet dla Zespołu Szkół jak również na zajęcia SP Nr 3, SP Chłapowo, SP Karwia, klubów piłki nożnej: MKS, Klif, Holender, Jastrząb i Norda oraz organizujemy tam zajęcia ogólnodostępne piłki nożnej, koszykówki oraz siatkówki dla mieszkańców itp. Ponadto organizowane są tam różnego typu imprezy sportowe.
Niestety, nie jest tajemnicą i zaskoczeniem dla wszystkich - oprócz prezesa MKS, że wtedy kiedy przyjeżdżają grupy sportowców to one otrzymują w pierwszej kolejności halę. Nie jest to nasz obiekt i tak było zawsze. Wtedy ustalamy harmonogram wykorzystania sali nawet codziennie i dzwonimy do zainteresowanych. To oczywiście wina koordynatora, który nie potrafi tego załatwić. Idealnym rozwiązaniem byłoby w przyszłości wybudowanie miejskiej hali, o której pisałem w koncepcji rozwoju sportu w mieście.
Teraz trochę szczegółowych informacji: propozycje korzystania z hali w Cetniewie klubu MKS zostały uwzględnione w całości. Z tego wykorzystano w listopadzie 8 h dla porównania Klif 3 h, Holender 4,5 h - bo był to koniec rozgrywek ligowych, grudzień MKS 18 h, Klif 6,5 h, Holender 3 h, początek stycznia MKS 7,5 h, Klif 3 h. W przypadkowej rozmowie z prezesem Andrzejem przed świętami, który raczył mnie w ten sposób poinformować dowiedziałem się, że MKS nie trenuje w Zespole Szkół a zajęta hala w Cetniewie to wina koordynatora. Po tej przerwie rozpoznając sytuację - bo tu wykorzystaniem hali zajmuje się dyrektor szkoły - uzgodniliśmy bez problemu wolny termin, że w niedzielę z sali dodatkowo korzystać będzie MKS o czym poinformowałem trenera A-klasy.
Nie wiem z kim prezes MKS rozmawiał i w jaki sposób. Dodatkowo uzgodniliśmy cztery terminy na rozegranie cyklu turniejów piłki nożnej 'dzikich drużyn'; o szczegółach poinformuję na stronie Kibola.
Czyżby to była jakaś zmowa czy nieudolność organizacyjna działaczy MKS? Kolejnym problemem, który ktoś kiedyś zaniedbał to brak boisk trawiastych. Staramy się to zmienić, dlatego w ostatnim czasie powstały boiska w Jastrzębiej Górze, Chłapowie i zmodernizowane zostało boisko w Karwii. Ponadto nad powstałymi boiskami przy ulicy Stadionowej i w żwirowni należy w dalszym stopniu pracować, by były one w pełni zdatne do gry. Obecnie MKS A-klasa i młodzicy rozgrywają mecze na stadionie w Cetniewie, gdzie goście i sędziowie korzystają z szatni w pawilonie wyposażonym w toalety i prysznice. Podobnie ze stadionu korzystają młodzicy Klifu Chłapowo i Holendra Władysławowo, przebierając się w użyczonych pomieszczeniach magazynowych. Uważam, że nie powinno tak być, ale korzystamy z tego co możliwe. Nigdy bym nie wpadł na to, żeby z tego powodu rozwiązywać klub. Miasto podobnie jak inne stowarzyszenia dotuje klub MKS Władysławowo, który na swoją działalność otrzymał w 2003 r. największą kwotę z klubów - 15 000 zł i środki z PUP Abruko. Ponadto wszystkie obiekty w Cetniewie - boisko i hala opłacane są przez budżet miasta Władysławowa. W tym roku również przewidziano zwiększone środki na dofinansowanie organizacji. Wiem, że mogłoby być lepiej, ale nie jest najgorzej.
Uważam, że mówienie o rozwiązaniu klubu ma głębsze przyczyny. Cała sytuacja związana z prowadzeniem zespołu chyba przerosła możliwości działaczy MKS. Ostatnim spotkaniem - oczywiście przypadkowym - w drzwiach Urzędu Miasta z prezesem Andrzejem był dzień 14 stycznia, w którym podziękował mi za rozwiązanie klubu. O fakcie tym do tej chwili nie wiedział nawet trener zespołu A-klasy. Jak to określił prezes: 'Andrzej B. nie jest w temacie'. Podobno jestem zaproszony na walne zebranie. Nikt nie potrafi nawet wykonać jednego telefonu, by o tym mnie powiadomić. Jestem optymistą i wierzę, że zawodnicy podejmą właściwą decyzję o dalszej grze, a spotkanie wykorzystają na oczekiwane chyba zmiany w zarządzie klubu. Na wszelkie pytania odpowiem pod adresem: klifklub@wp.pl .
Dariusz Marzejon