Raczej nie było większych niespodzianek w przypadku meczów czwartoligowych Kaszub Połchowo oraz drużyn A-klasowych. Jedynie trzy bramki Handlu w Mechowie zasługują na uwagę.
Kibice połchowian - po ostatnich pięciu wygranych - mieli apetyt na kolejne zwycięstwo. Po pierwszej połowie będący na meczu myśleli już chociaż o zremisowaniu. Przez trzy kwadranse miejscowi nie pokazali bowiem nic szczególnego. Gdyby grali z bardziej wymagającym przeciwnikiem, a nie Wybrzeżem Objazda, to mogliby schodzić z boiska z większym bagażem goli niż jedna. Jedyna bramka tej połowy padła w 24 min po błędzie obrony Kaszub.
Później było już znacznie lepiej. Za komentarz wystarczy pięć strzelonych bramek. Teraz czekamy w Połchowie na Lechię Gdańsk! Mecz prawdopodobnie odbędzie się na miejscu, ale w niedzielę, a nie jak planowano w sobotę.
W A-klasie bez większych zmian. Na czele trzy drużyny. Za nimi kilka o wyrównanym dorobku punktowym. Dalej już znacznie gorzej...
Nie zawiódł swoich sympatyków Start Mrzezino, który wygrał z MKS Władysławowo. Goście starali się jak mogli, ale ustępowali mrzezinianom techniką. Przyznać jednak trzeba, że mieli kilka doskonałych sytuacji, których nie potrafili wykorzystać. (Na zdjęciu - w czerwonych strojach MKS).
W Mechowie było równie - a może nawet bardziej - ekscytująco. Mimo zapowiedzi miejscowi nie dali rady Handlowi Puck i chyba dość niespodziewanie przegrali aż 1:3.
Ten artykuł jest oceniany na
Mati 2003-10-14 09:20:45
Polchowo na czele walneli Orkan a Mrzezino nie wypada im sie meczyc z takim zespolem jak Wladek.Oni przeciez maja w swoich szeregach zawodnikow o stazu 3 ligowym wiec powinni wszystkich ladowac a przegrali ze smiesznym luzinem,zremisowali u siebie z Polchowem a mogli rownie dobrze przegrac cos tam jest nie tak.
Mati 2003-10-14 09:23:13
Dla mnie jest smieszne to ze ktos sie podnieca takim meczem Mrzezino-Wladek.Ludzie zejdzcie na ziemie.Mrzezino ma nazwiska ale nie ma druzyny i nigdy miec nie bedzie.
Mati 2003-10-14 09:23:39
Dla mnie jest smieszne to ze ktos sie podnieca takim meczem Mrzezino-Wladek.Ludzie zejdzcie na ziemie.Mrzezino ma nazwiska ale nie ma druzyny i nigdy miec nie bedzie.
chudy 2003-10-14 11:10:36
Mati nazwiska to nie wszystko trzeba jeszcze coś pokazać na boisku a w Mrzezinie starają się wszyscy, nikt nie liczy że Nowacki strzeli 5 bramek a Pranga wszystko wybroni, każdy walczy i są tego efekty, oczywiście bywają lepsze i gorsze mecze piłkarz to też człowiek, który popełnia błędy, zresztą chyba wiesz jak to jest wśród kibiców jak wygrywasz to cię noszą na rękach, a zdarzy się że przegrasz to zaczynają cię wyzywać, a w Mrzezinie drużyna zawsze będzie!!!
mati 2003-10-14 11:29:24
bedzie ale w b klasie Pieper tego nie pociagnie a Nowacki jest na razie a w zimie wszystko sie moze zdarzyc i co wtedy.Obrona przed spadkiem.kiedys to byl zespol jeden za wszystkich a teraz nie nie.obrona nie do przejscia.pamietam takiego szybkiego zawodnika ale to juz nie sa moje lata.kiedys dobry team.tyle ze zawsze byli lepsi.a kasa od pana XY tez sie skonczy.
mati 2003-10-14 11:39:12
pieper Nowacki i 9 koszulek zespol Mrzezina?
marko 2003-10-14 12:53:43
Mrzezino chce awansować i zbudować solidną drużynę. Skoro ma na to środki to czemu ma tego nie robić? Ma cały czas klepać w A-klasie? skoro zapał działaczy i miejscowych sponsorów sięga trochę wyżej dlaczego nie można spróbować? Wiadomo że do tego celu potrzebnych jest kilku ogranych piłkarzy. Samymi miejsowymi graczami Mrzezino nie dałoby rady
kiko 2003-10-14 13:04:49
czyli musz sciagnaqc wszystkich z innych klubow bo z miejscowych nie ma juz nikogo kiedys tak bylo kilku dobrych grajkow ale teraz.Pieper i dlugo dlugo dlugo nic.nie ma w Mrzezinie mlodych zdlonych chlpoakow.
Puck 2003-10-14 13:08:57
Jak Mrzezino che awansowac to musza sciagnac dodatkowo 5 grajkow bo z miejscowych nie ma nikogo.taka prawda kiedys byli i to tak nie dawno ale gdzie oni sa cholera wie
dlaser 2003-10-14 18:19:29
tak do dyskusji o wychowankach. zgadnijcie ile wychowanków mają najlepsze polskie drużyny. Nie ma co obwiniać chłopaków z Mrzezina , że nie grają w piłkę bo to niestety nie lata 70-te i 80-te gdzie wystarczyło trochę talentu i można było grać w piłkę. Niestety dzisiejsza piłka to piłka atletyczna a w niej mają tylko rację bytu ci co walczą i pracują ciężko na treningach. Dziś aby zmieścić się w składzie dobrej drużyny a-klasowej trzeba ostro się napocić.