W niedzielę 25 września drużyna dziewcząt GOSRiT Luzino rozegrała swój pierwszy mecz wyjazdowy III ligi w tym sezonie. Podopieczne Tomasza Myszewskiego zagrały z rezerwami TKKF Checz Gdynia. Bardzo wyrównany mecz zakończył się wynikiem 3:2 dla gospodarzy.
Pierwsza połowa meczu pokazała, że mecz będzie stał na bardzo dobrym poziomie. Oba zespoły miały wiele szans na to, aby pokonać bramkarzy przeciwników. W czwartej minucie spotkania prawą stroną do wychodzącej na czystą pozycję Luizy Kass dobrze podała Kinga Damps, która po bardzo dobrze wykończonej akcji zdobyła bramkę na 1:0 dla gości. Ciągłe ataki z jednej i drugiej strony skutkowały bardzo dużą ilością strzałów na bramkę. W 29 i 30 minucie spotkania padły dwie, bardzo podobne bramki dla gospodarzy. Wynik do przerwy wynosił 2:1 dla zespołu z Gdyni.
W kolejnej odsłonie meczu wymiana piłki pomiędzy Natalią Nastały i Moniką Pielowską zakończyła się golem, który wyrównał bilans spotkania. Minutę po strzeleniu tej bramki groźną akcją odpłaciły się zawodniczki z Gdyni, po której padł decydujący, trzeci gol dla gospodarzy. Mecz obfitował w bardzo dużo akcji, trzy strzały w poprzeczki jak również kilka w słupek. Spotkanie podobało się licznie zgromadzonej publiczności. Pięć bramek z obu stron sprawiło, że mecz był bardzo wyrównany a wynik do końca był sprawą otwartą.
Checz Gdynia - GOSRiT Luzino 3:2 (2:1)
Skład GOSRiT Luzino: Maria Lińska, Żaneta Wojewska, Magda Kołacz, Daria Bank, Natalia Grabarek, Karolina Jóskowska, Luiza Kass, Kinga Damps, Aleksandra Joskowska, Milena Milewska, Monika Pielowska, Magda Lińska, Natalia Nastały, Klaudia Grubba, Julita Wojewska, Magda Pipka, E. Kwidzińska.
Tomasz Myszewski, trener GOSRiT Luzino: - Jestem zadowolony z postawy mojego zespołu. Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie. Wynik był sprawą otwartą. Nasz zespół po indywidualnych błędach stracił jedną bramkę więcej. Mecz mógł się zakończyć sprawiedliwym remisem. Tym razem to trzy punkty zostały w Gdyni ale to początek sezonu. Przygotowujemy się już do meczu z Zawiszą Kwidzyn i jestem bardzo dobrej myśli. Mecz już 1 października i mam nadzieję, że uda się nam tym razem osiągnąć korzystny wynik.