Dzień Dziecka z Pogonią Lębork

Impreza "Dzień Dziecka z Pogonią Lębork", która 1 czerwca odbyła się na boisku "Orlik" przy Placu Piastowskim w Lęborku należała do udanych. Dopisała pogoda i uczestnicy - obowiązkowo wymalowani w biało-niebiesko-czerwone barwy. Aby skorzystać z wszystkich atrakcji trzeba było spędzić na "Orliku" co najmniej 2 godziny.

Gościem specjalnym wydarzenia był Sebastian Małkowski, bramkarz Lechii Gdańsk, który z niebywałą cierpliwością rozdawał autografy na wszelkich możliwych "nośnikach", także na ciele. Przez 20 minut zgodził się też pogimnastykować w bramce. Najpierw gole próbowali strzelać mu młodzi zawodnicy Juniora E Pogoni/UKS Trójki Lębork, potem mógł to zrobić każdy chętny.

- Cel został osiągnięty, za rok musimy to powtórzyć - powiedział po imprezie Marcin Gosz, organizator i orędownik imprezy dla dzieci. - Intensywne dwumiesięczne przygotowania wymagały wielu poświęceń, ale udało się. Przypomnę, że organizatorami "Dnia Dziecka z Pogonią Lębork" był klub Pogoń Lębork, kibice zrzeszeni w Stowarzyszeniu Sympatyków Pogoni Lębork, UKS Trójka Lębork i Zespół Szkół nr 3. Pomogli też sponsorzy, którzy ufundowali liczne nagrody, a także napoje i słodycze.

Konkurencje sportowe dla dzieci prowadzili młodzieżowi trenerzy Pogoni. Slalom równoległy i strzał precyzyjny do małej bramki wraz z piłkarzem Pogoni Arturem Mańką poprowadził Stanisław Falitarski. Trener Andrzej Małecki przetestował zebranych chłopców z żonglerki, a Andrzej Kaufmann ze strzału do bramki z połowy boiska. Trudność polegała na tym, że kopnięta piłka linię bramkową musiała przekroczyć w powietrzu. Udało się to tylko trzem osobom na sto startujących. Konkurs koszykówki dla dwóch grup wiekowych poprowadził nauczyciel wychowania fizycznego z ZS nr 3 Krzysztof Bryndal. Nagrodami w konkursach były piłki z podpisami drużyny seniorów lub przekazane przez sponsora, gry planszowe i masa drobnych gadżetów dla uczestników konkursów. Dwie klubowe koszulki z autografami piłkarzy przekazali zaprzyjaźnieni kibice drugoligowego Bałtyku Gdynia. Trener Małecki wraz z uczniami II i III Szkoły Podstawowej nr 3 w Lęborku przeprowadził trening pokazowy.

- Klub piłkarski to nie tylko szkolenie dzieci, młodzieży, dorosłych, ale także popularyzacja sportowego trybu życia, zasad fair play i jakże ważnego dzisiaj pozytywnego kibicowania i lokalnego patriotyzmu. To wszystko chcieliśmy pokazać 1 czerwca - mówi Janusz Pomorski z sekcji piłki nożnej Pogoni.

- Sporym zainteresowaniem cieszyło się stanowisko, przy którym nasze wspaniałe dziewczyny malowały twarze. Początkowo tylko policzki, ale z biegiem czasu maluchy biegały już wymalowane od stóp do głów. Każdy chciał mieć coś wymalowane "Pogoniowego" - wspomina Jacek Zaborowski, kierownik drużyny Juniora E Pogoni/UKS Trójki Lębork.

Imprezę poprowadził Andrzej Sułkowski. Oprawę muzyczną zapewniła grupa perkusyjna Tremolo. Jej lider Wiesław Karpik jest częstym gościem na naszym stadionie. Pokazy taneczne zaprezentowały też dzieci z grupy "Bravo" Piotra Zagrodnika. Jak nazwa zespołu wskazuje młodzi tancerze zebrali duże brawa od publiczności. Wielką atrakcją, której lokalizację wskazywała długa kolejka była pneumatyczna zjeżdżalnia. Swoje "5 minut" mieli także motocykliści. Chętnych by usiąść na "stalowych rumakach" nie brakowało.

- Już od kilku tygodni czynnie braliśmy udział w spotkaniach organizacyjnych. Ze środków zebranych we własnym gronie kupiliśmy ponad 400 klubowych gadżetów w postaci breloczków i długopisów - mówi Łukasz Hrycyk z Stowarzyszenia Sympatyków Pogoni Lębork (SSPL) - Była to pierwsza poważna impreza na taką skalę którą współorganizowało Stowarzyszenie. Naszym sukcesem był uśmiech dzieci, które licznie przybyły tego dnia na Plac Piastowski.