Po galach MMA i K-1 prezentowanych przez holenderską organizację Best of the EAST (BOTE) w Hali Gdynia, przyszedł czas na zaprezentowanie w Trójmieście polskiej federacji KSW na Gali walk w formule MMA.. Na 16 Galę KSW wybrano największa salę w Trójmieście ERGO ARENĘ, na granicy Gdańska i Sopotu, zapełniła się w całości, przybyło 11 tysięcy widzów rządnych wrażeń walk współczesnych gladiatorów.
W MMA rywalizacja toczy się na klasycznym ringu w stójce, i parterze. Dozwolone są rzuty, ciosy pięściami, kopnięcia, dźwignie, duszenia. Zabronione techniki stwarzające zagrożenie dla zdrowia zawodników m.in. gryzienie, atakowanie oczu, krtani, uderzanie głową, dźwignie na palce, kręgosłup. Zwycięstwo można odnieść przez nokaut, założenie dźwigni, duszenie, decyzją sędziów.
Gale federacji KSW mają swoja tradycję walczą zawodnicy w przeszłości uprawiający różne style walki, od klasycznych zapasów, boksu, judo, karate, kickboxing, ale w ostatnich galach najbardziej rozpoznawalnym zawodnikiem jest Mariusz Pudzianowski - pięciokrotny Mistrz Świata Strong Man. Gale KSW to nie tylko walki ale show muzyki, świateł, stwarzająca odpowiedni nastrój.
W ERGO ARENIE napięcie rosło z walki na walkę, aby powitać wchodzącego do ringu Mariusza Pudzianowskiego gromkim "Pudzian! Pudzian!", w którego dorobku były trzy walki wygrane, jedna porażka. Na koncie przeciwnika Anglika Jamesa Thompsona szesnaście pojedynków wygranych i czternaście przegranych. Trzydzieści stoczonych walk to bardzo duże doświadczenie, co wykorzystał w walce z Pudzianowskim.
W pierwszej rundzie Polak zaatakował sprowadził rywala do parteru, ale nie potrafił go utrzymać, kolejno Thompson dwukrotnie zrobił to samo, w rundzie Polak atakował seriami ciosów które przyjmował przeciwnik, wydawało się że zakończy walkę w pierwszej rundzie. Thompson to przetrwał i pod koniec rundy widać było jak Polak opada z sił. Początek drugiej rundy, Thompson sprowadza Pudzianowskiego do parteru i założył tzw. Trójkąt który zmusił naszego zawodnika do poddania. Po walce faworyt publiczności, przeprosił kibiców za to co się stało, deklarując że po dwu - trzech dniach przygnębienia, wraca do pracy i znowu pójdę do przodu - obiecał Pudzianowski.
Ostatnią walką wieczoru był pojedynek Mamaeda Khalidowa (Polska, 22-4-2) z Mattem Lindlandem (Stany Zjednoczone, 22-8).
Po komendzie sędziego zaczynającej I rundę walki, Mamed Khalidov zaatakował sprowadził przeciwnika do parteru, założył gilotynę dusząc przeciwnika, ten na moment stracił przytomność i sędzia przerwał walkę. Mameda Khalidowa pożegnały gromkie brawa.
Publiczność pomorska i nie tylko mogła obejrzeć bardzo dobrze zorganizowana galę, a organizatorzy obiecali powrót do ERGO ARENY w przyszłym roku.
Wyniki pozostałych walk:
open Marcin Różalski - Siergiej Shemetov, I runda, kontuzja Shemetowa, wygrywa Różalski
open, Atilla Vegh - Grigor Aschugbajan, II runda kontuzja Aschgbajana, wygrywa Veght
70 kg, Artur Sowiński - Cengiz Dana, wygrywa Sowiński jednogłośną decyzją sędziów
84 kg, Michał Materla - James Zikic, wygrywa Materla jednogłośną decyzją sędziów
93 kg, Jan Błachowicz - Toni Valtonen, wygrywa przez założenie duszenia Jan Błachowicz w II rundzie.