Za nami 12 kolejka Kartuskiej Halowej Ligi Piłki Nożnej, w której mieliśmy kilka niespodzianek..
W Superlidze, w meczu dnia Tombud Kartuzy zremisował z Drink Team Kolbudy 3:3. Klasą dla siebie był w tym spotkaniu Tomasz Musik autor trzech bramek dla Drink Teamu. W pierwszej połowie na boisku dominowali zawodnicy Tombudu i to oni prowadzili do przerwy 2:0. W drugiej odsłonie mecz dostarczył kibicom wiele emocji. Sygnał do odrabiania strat dał Tomasz Musik. Strzelając kontaktową bramkę a za chwile dokładając drugą doprowadził do remisu. Tombud po strzale Artura Formali ponownie wyszedł na prowadzenie 3:2. Był to jednak mecz Tomasza Musika, który po raz trzeci wpisał się na listę strzelców dając remis swojej drużynie. Ten remis pozwolił Drink Teamowi utrzymać drugie miejsce w tabeli Superligi.
Po tym spotkaniu na parkiecie pojawili się zawodnicy Mściwoja Kartuzy, którzy podejmowali drużynę Absolvent Gdańsk. Faworytem meczu był oczywiście lider Mściwoj Kartuzy, jednak zwycięstwo wcale nie przyszło łatwo. Absolvent postawił twarde warunki. Do przerwy na tablicy widniał wynik 2:2. W drużynie Mściwoja chyba brak było koncepcji gry natomiast Absolvent nie miał wobec przeciwnika respektu i dopóki starczyło mu sił mecz był bardzo zacięty i wyrównany. Końcowe minuty jednak należały do Mściwoja, który zachował więcej sił i był bardziej skuteczny. Wynik końcowy 6:3 dla zespołu z Kartuz pozwolił tej drużynie umocnić się na pozycji lidera.
W innym meczu Superligi FUH Maniara Gdańsk zmierzyła się z Jan Tynkiem Żukowo. Maniara przed meczem miała jeszcze teoretyczne szanse na zajęcie medalowej pozycji jednak chyba większa motywacja panowała w obozie Jan Tynku walczącego o utrzymanie. To właśnie zespół z Żukowa wygrał ten mecz 8:4 i dzięki temu jest bliski utrzymania w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Emocji nie brakowało również w meczu Elus Kartuzy - Graham Sierakowice. Widać było, że zawodnikom obu drużyn zależało na zdobyciu cennych punktów dających nadzieję na utrzymanie. Jednak końcowe zwycięstwo przypadło Grahamowi, który pokonał rywala 4:2.
W I lidze niespodziankę sprawił Młody Mściwoj Kartuzy, który pokonał Zbrójstal Kartuzy 9:3. Syldar Kiełpino pokonał Elwoz Szklana 5:0. Zawodnicy ze Szklanej długo utrzymywali bezbramkowy remis jednak wraz z upływem czasu ekipa Syldaru uzyskiwała coraz wyraźniejszą przewagę co w końcu musiało przełożyć się na zdobyte bramki. I końcowy sukces. Wysokie zwycięstwo odnieśli zawodnicy Maximusa Żukowo, którzy pokonali Drink Somonino 10:3. Równie wysoko bo aż 9:5 Zarex Kartuzy pokonał Klejnę Dachy Sierakowice.
W II lidze niespodziewanie fotel lidera stracił Kostbet Miszewko. A to za sprawą drużyny Kwiaciarnia Zaremba Kartuzy, która sprawiła dużą niespodziankę pokonując Kostbet Miszewko 7:4. Trzeba zaznaczyć, że zespół z Miszewka w tym meczu prowadził już 2:0 jednak ambitnie grający zawodnicy Kwiaciarni zdołali odrobić stratę i pokonać faworyta. Potknięcie Kostbetu wykorzystali piłkarze TVT Teletronik Kartuzy, którzy w niezwykle emocjonującym i zaciętym meczu pokonali Timret Piekło dolne 4:3. Pierwsze punkty w drugiej rundzie zdobyli piłkarze Iuvenesu Kartuzy którzy pokonali 4ML Budowa Kartuzy 5:4. Dwie bramki dające zwycięstwo Iuvenesowi w ostatniej minucie meczu strzelił Rafał Wrzeszcz. Kolejne zwycięstwo odnieśli zawodnicy Leźna, którzy zwyciężyli Drink Team II Kolbudy 7:4. Duży udział w tym zwycięstwie miał zawodnik Leźna Krzysztof Bazichowski, który zdobył dla swojej drużyny aż 6 bramek.
Do zakończenia rozgrywek pozostały już tylko 2 kolejki jednak układ w tabelach poszczególnych lig zapowiada, że emocje będą do samego końca.