Padł absolutny rekord widowni podczas meczów ligowych w dyscyplinach halowych w Polsce.. Niedzielne spotkanie Tauron Basket Ligi pomiędzy Treflem Sopot a Asseco Prokomem Gdynia oglądało w Ergo Arenie w Sopocie 10 015 widzów.
W ten sposób znacznie przekroczony został dotychczasowy najlepszy wynik w historii polskiej ligi koszykarzy, który należał do kibiców w Hali Ludowej (Stulecia) we Wrocławiu, w której koszykarze Śląska grali do 2004 roku. Tam rekordowa widownia nigdy nie została dokładnie zmierzona, ale można szacować, że mecze oglądało ponad 6000 widzów.
- W NBA na każdym meczu jest sporo fanów, gdyż mamy większe hale. Jednak dzisiejsze spotkanie było bardzo fajnym przeżyciem gdyż uwielbiam, kiedy wychodząc na parkiet widzę masę kibiców i słyszę hałas jaki robią. Dodatkowo cieszę się, że tak wielu fanów przyjechało z nami kibicować Asseco Prokomowi - stwierdził rzucający klubu z Gdyni Bobby Brown.
- Zawodnik na boisku jest tak skoncentrowany, że tak naprawdę nie wiele sygnałów dociera do niego z zewnątrz, ale od czasu do czasu było słychać tych wszystkich ludzi. To było naprawdę bardzo fajne i ciekawe przeżycie zagrać przed taką publicznością. Osobiście życzyłbym sobie, aby na każdym naszym meczu była taka publiczność - powiedział skrzydłowy Trefla Filip Dylewicz.
W otwartej tego lata na granicy Sopotu i Gdańska hali Ergo Arena od tego sezonu występują koszykarze Trefla Sopot. Pojemność hali (11 500) nie została jeszcze osiągnięta, więc ten rekord Tauron Basket Ligi może zostać jeszcze pobity.
- Na tak wysoką frekwencję złożyło się wiele rzeczy. Praca, którą wykonujemy od początku sezonu, oraz wyniki jakie osiąga Trefl Sopot w tym sezonie, a także rywal - czyli Asseco Prokom Gdynia. Mamy nadzieję że ci kibice pojawią się także na kolejnych spotkaniach w tym na najbliższym meczu z Energą Czarnymi Słupsk - mówił członek zarządu Trefla Adam Okuniewski.