Kolejny tydzień i po raz kolejny wyśmienita postawa juniorów Pogoni Lębork, którzy tym razem nie stracili ani jednego meczu..
11 kolejka Pomorskiej Ligi Juniorów A, 24 października 2010
Chojniczanka Chojnice - Pogoń Ratusz Lębork 0:2
Bramki: Haraszczuk, Kaczmarek
W wietrznej pogodzie i na słabej murawie przyszło naszym najstarszym juniorom zagrać o punkty w Chojnicach. W 9 minucie Haraszczuk z boku boiska wykonywał rzut wolny. Wkręcał piłkę na dalszy słupek, a nadbiegający zawodnicy zmylili bramkarza i piłka wpadła nieoczekiwanie do bramki tuż przy słupku. Na drugą bramkę musieliśmy czekać do 70 minuty. Wtedy to z rzut wolny egzekwował Haraszczuk. Posłał piłkę w pole karne, Kaczmarek dołożył nogę i ustalił wynik spotkania.
- Jechaliśmy po zwycięstwo i cel osiągnęliśmy - powiedział po spotkaniu trener Wojciech Pięta. - To zwycięstwo dało nam wiary i otuchy. Okazji w meczu mieliśmy sporo, Chojniczanka niebezpieczna była głównie po stałych fragmentach gry.
7 kolejka Słupskiej Klasy Okręgowej Junior B, 23 października 2010
Stal Jezierzyce - Pogoń/UKS Trójka Lębork 0:3 (0:2)
Bramki: Lica, Mielewczyk, Waczkowski
Kolejne, siódme z rzędu zwycięstwo zanotowali Juniorzy B Andrzeja Małeckiego. - Mecz był po nasze dyktando, szczególnie w II połowie spotkania gdzie mieliśmy mnóstwo sytuacji podbramkowych, ale tylko jedną z nich udało się przekuć w gola - relacjonuje trener. W barwach Pogoni/UKS Trójki zadebiutował Cezary Klawikowski, który przyszedł do Lęborka ze Startu Łeba.
8 kolejka Pomorskiej Ligi Juniorów C2, 23 października 2010
Pogoń/UKS Trójka Lębork - Bałtyk Gdynia 2:0 (1:0)
Bramki: Pobłocki, Kasprolewicz
Ten mecz dał nam oddech i punktowy spokój - powiedział po spotkaniu trener Andrzej Kaufmann. - Spotkały się wyrównane drużyny, mecz był ciężki, choć im bliżej do końca meczu tym nasza przewaga się powiększała.
7 kolejka Słupskiej Klasy Okręgowej Junior D, 23 października 2010
Gryf Słupsk - Pogoń/UKS Trójka Lębork 1:2 (0:0)
Bramki: Hawryliuk, Zanewycz
W pierwszej połowie gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Oba zespoły grały bardo dobrze taktycznie, czekając na błąd przeciwnika chciały objąć prowadzenie. Jednak ani jedni ani drudzy nie mieli klarownych sytuacji do zdobycia bramki. Do przerwy utrzymał się więc wynik remisowy 0:0.
W przerwie zawodnicy skoncentrowali się na uwagach trenerów i lepiej wyszło to młodym lęborczanom. - Musimy zagrać bardziej ofensywnie i bliżej siebie - mówił w przerwie Stanisław Falitarski. Na początku drugiej połowy bardzo dobre kontry wyprowadził Pobłocki. Przy pierwszej piłce precyzji zabrakło Śliwińskiemu. Natomiast przy drugiej wycofaną piłkę przez Zanewycza obok słupka posłał Romaniszyn. W 45 min Gryf po stałym fragmencie gry strzela w słupek. Była to najlepsza okazja słupszczan do zdobycia prowadzenia. Zdziwiona drużyna gości szybko zabrała się za grę aby oddalić się od własnej bramki. W 48 min Hawryluk zagrywa na prawe skrzydło do Zanewycza ten dośrodkował do Dąbrowy który zgrał na 14 metr do Hawryluka. Uderzenie była na tyle silne że znalazło drogę do bramki obok wyciągniętego jak struna bramkarza gospodarzy. 1:0 dla Pogoni/UKS Trójki. Radość zawodników i trenera była ogromna. W 52 min 2:0. Fantastyczne zagranie Śliwińskiego do Dąbrowy któremu przy próbie minięcia ostatniego obrońcy piłka odskoczyła prosto pod nogi Zanewycza. Ten ze stoickim spokojem lobem nad bramkarzem posyła piłkę do bramki. Trenerzy obu drużyn przecierali oczy bo takie akcje to rzadkość w tak młodym wieku. Rozluźnienie wdarło się w naszą linię obrony która tego dnia spisywała się bez zarzutu. Z piłką w pole karne wpada napastnik Gryfa i przy próbie odebrania mu piłki upada. Sędzia bez wahania dyktuje karnego, i mamy 2:1. To była ostatnia akcja bo po doliczonej 1 min dobrze prowadzący te zawody sędzia zakończył spotkanie.
Po meczu trener Stanisław Falitarski powiedział: - Tak walczących zawodników chciałbym widzieć w każdym meczu, nawet to że sędzia wysyłał nas na 2 min kary mi nie przeszkadza. Za to zwycięstwo należą się podziękowania wszystkim, cały zespół był dzisiaj największym naszym atutem. Mecze z Gryfem zawsze wyzwalają wśród nas dużo emocji.
9 kolejka Słupskiej Klasy Okręgowej Junior E, 22 października 2010
Pogoń/UKS Trójka Lębork - Karol Pęplino 4:2 (2:1)
Bramki: Kalbarczyk x2, Kołodziej x1, samobójcza
Mecz w Lęborku rozgrywany był w późnych godzinach popołudniowych w scenerii chłodu i jesiennego wiatru. Jak do każdego meczu, młodzi Pogoniści wyszli zmobilizowani chęcią wygrania ale mimo tego od pierwszych minut było coś nie tak. Gra niezbyt się układała, brakowało płynności, czego też efektem była stracona bramka. Goście chwilę później mogli podwyższyć prowadzenie trafiając w poprzeczkę. Nasi mimo iż grali więcej niż goście i dłużej posiadali piłkę, nie mogli przełożyć tego na bramki. Sporo czasu męczyli się próbując raz z lewej, raz z prawej strony akcji. Wiele z nich kończyło się jednak w polu karnym i brakowało tego jednego celnego podania czy strzału które utorowałoby drogę do bramki.
Aż wreszcie Bogusław Kołodziej uderzył mocno piłkę zza pola karnego która trafia w światło bramki doprowadzając do remisu. Od tego momentu młodzi lęborczanie dostali wiatru w żagle czego wynikiem były kolejne bramki. Piłka po dośrodkowaniu na 5 metr w pole karne i po strzale Kalbarczyka w poprzeczkę, została wbita do bramki przez zawodników gości.
Po wyjściu na drugą połowę gra zazwyczaj toczyła się w środkowej części boiska z chwilowymi atakami raz z jednej, potem z drugiej strony. W trakcie jednego z takich ataków wynik podwyższył Damian Kalbarczyk. Później na boisko wdarło się troszkę zamieszania ze strony "Młodych Lwów" czego efektem było sprowokowanie drugiej bramki dla gości po błędzie obrony. W trakcie nerwowej końcówki wynik meczu ustalił Kalbarczyk strzelając w tym meczu swoją drugą bramkę. Mimo trudnego meczu liczą się 3 punkty które nadal pozwalają walczyć o pierwsze miejsce w tabeli.