Po dobrym i obfitującym w sytuacje podbramkowe meczu Orkan Rumia SSA pokonał 3:0 Kaszubię Kościerzyna i awansował na trzecie miejsce w ligowej tabeli..
Była to czwarta z rzędu wygrana rumian. Kaszubia zadania podopiecznym Jarosława Kotasa ułatwiać jednak nie miała zamiaru. Pierwsze minuty pojedynku to wyrównana walka bez sytuacji bramkowych, z optyczną przewagą gości. Dużo zagrożenia pod bramką Kamila Biecke stwarzał Tomasz Grzywacz. Goście kilkakrotnie wykonywali też rzuty wolne tuż przed polem karnym Orkana. Za każdym razem przeszkodą nie do przejścia był jednak bramkarz rumian. Okrzyknięty bohaterem spotkania po meczu przyznał, że na słowa uznania zasłużył cały zespół i trudno z tym stwierdzeniem się nie zgodzić.
Pierwszy cios Orkan zadał w 38 minucie. Wyrzuconą z autu przez Piotra Ferę piłkę, głową do bramki gości skierował Konrad Urbaniak. Kolejna akcja przyniosła drugiego gola dla gospodarzy. Dośrodkowanie Michała Smarzyńskiego na bramkę zamienił Przemysław Kazimierczak. Było to czwarte trafienie młodzieżowca w trzech ostatnich spotkaniach.
Jeszcze przed przerwą w sytuacji sam na sam świetnie spisał się Kamil Biecke i gospodarze zeszli do szatni z dwubramkowym prowadzeniem.
Po zmianie stron obraz gry nie zmienił się. Kaszubia dłużej utrzymywała się przy piłce, ale pressingiem grający rumianie na niewiele pozwalali gościom, którzy najbliżej zdobycia bramki kontaktowej byli po uderzeniu w słupek.
Wraz z upływem czasu coraz częściej kontratakowali gospodarze. Groźnie strzelał Błażej Adamus, a w 69 minucie meczu po akcji Michała Smarzyńskiego decydujące trafienie zapisał na swym koncie Roland Kazubowski.
Próby kościerzynian na zdobycie honorowej bramki powstrzymywał Kamil Biecke i mecz zakończył się wynikiem 3:0. Rumianie skutecznie zrewanżowali się gościom za ubiegłosezonowe porażki, a Kamil Biecke zamienił się rolami z Januszem Kafarskim, który do sobotniego meczu w pojedynkach z Orkanem bronił "jak w transie".
Rumianie awansowali na trzecie miejsce w tabeli. Do prowadzącej Bytovii Bytów tracą zaledwie 3 pkt W najbliższą sobotę zmierzą się w Trzebiatowie z tamtejszą Regą, a kolejny mecz na własnym stadionie rozegrają 16 października z Gryfem Słupsk.
Orkan SSA: Biecke - Kowol, Urbaniak, Skwiercz, Kowalczyk - Adamus (90’ Pieper), Bodzak (89’ Beyl), Fera (80’ Prinz), Stepien (11’ Kazubowski), Smarzynski - Kazimierczak.