Niestety nie udało się sprawić niespodzianki piłkarzom Chrobrego Charbrowo, którzy po zaciętym pojedynku przegrali w derbach powiatu Lęborskiego z Pogonią Lębork 1:4. Gospodarze mieli w tym meczu aż 3 rzuty karne.
Początek spotkania to zdecydowana przewaga gospodarzy, którzy już w 2 minucie bliscy byli pokonania Kotłowskiego, ale strzał z głowy napastnika Pogoni minimalnie minął prawy słupek bramki Chrobrego. W 15 minucie napastnik gospodarzy był już skuteczniejszy, kiedy po zagraniu b. zawodnika Chrobrego, Kacpra Markowskiego, który zakręcił Wrońskim, Łukasz Chmielewski strzałem z głowy z najbliższej odległości pokonał bramkarza gości. Chrobry szybko otrząsnął się z przewagi Pogoni i już w 19 minucie po ładnej akcji niespodziewanie wyrównał. Podanie Radosława Piotrowskiego na bramkę strzałem z kilku metrów zamienił Piotr Kwidziński. Pogoń zaatakowała z impetem i przy pomocy bardzo słabego sędziego stwarzała sobie kolejne okazję do zdobycia gola i kiedy wydawało się, że goście uporządkowali swoją grę błąd popełnił niespełna 17 letni bramkarz Chrobrego, Patryk Kotłowski, który spóźnił się z wyjściem do piłki i niefortunnie zderzył się z zawodnikiem gospodarzy, powodując jego upadek. Arbiter odczekał jeszcze czy piłka nie wpadnie do bramki i odgwizdał rzut karny dla Pogoni karząc jeszcze Kotłowskiego żółtą kartką. Pewnym egzekutorem "11" był Łukasz Chmielewski. Pod koniec 1 połowy obudził się ponownie Chrobry, ale po dośrodkowaniu Pawła Króla, Marcin Krzyżanowski nie zdołał skierować piłki do bramki uderzeniem z woleja z 11 metrów. Jeszcze w 38 minucie dobrą okazję miał Piotrowski, lecz jego uderzenie z lewej nogi z 10 metrów zostało zablokowane przez obrońców Pogoni. Pod koniec 1 połowy boisko musiał jeszcze opuścić Piotr Kwidziński, który po zderzeniu z Jasińskim z raną ciętą głowy został zmieniony przez Kachelskiego. Na przerwę podopieczni trenera Piotra Klecha schodzili przegrywając 1:2 w poczuciu, że jeszcze można wywieść z Lęborka punkty oraz zniesmaczeni postawą arbitra, który ewidentnie pomagał gospodarzom.
Drugą połowę odważniej zaczął Chrobry, ale dobrze grająca tego dnia Pogoń szybko przejęła inicjatywę. Mimo tego gospodarze zdobyli gola dopiero w 60 minucie przy pomocy sędziego głównego. Najpierw nie zauważył on faulu na Krzyżanowskim i kiedy wszyscy czekali na gwizdek sędziego gospodarze szybko rozegrali piłkę, którą ostatni niefortunnie odbił Wroński, kierując piłkę do własnej bramki obok interweniującego Kotłowskiego. Mimo co raz wyraźniejszej przewagi gospodarzy arbiter nadal przeszkadzał gościom. W 70 minucie Pogoń wywalczyła sobie kolejny rzut karny, kiedy we własnym polu karnym, Tubacki podciął Smolarka. Do piłki podszedł Markowski, którego strzał odbił Kotłowski, niestety przysnęła defensywa Chrobrego i odbitą przez bramkarza piłkę do bramki skierował Żuchowski. Od tego momentu lepiej zaczął grać Chrobry, ale nie zdołał stworzyć sobie klarownych sytuacji do zdobycia gola. W 90 minucie kolejny raz dał znać o sobie sędzia główny. Najpierw uznał, że w polu karnym faulował Kotłowski, który za to przewinienie dostał 2 żółtą i w konsekwencji czerwona kartkę. Bramkarz Chrobrego musiał opuścić boisko i w bramce na te ostatnie minuty musiał stanąć Marcin Krzyżanowski. Arbiter " przy okazji" drugą żółtą kartką ukarał jeszcze Piotrowskiego nikomu nie zdradzając za co. Karny to jeszcze nie bramka o czym przekonał się Markowski, którego strzał niespodziewanie obronił nominalny napastnik Chrobrego. Po tym karnym sędzia zakończył mecz.
Pogoń Lębork - Chrobry Charbrowo 4:1 (2:1)
Po meczu trener Chrobrego Piotr Klecha powiedział: Wygrał zespół lepszy, ale na usprawiedliwianie mojej drużyny należy dodać, ze gospodarzom ewidentnie sprzyjał arbiter, którego decyzje wprowadzały nerwowość w poczynania Chrobrego. W ubiegłym sezonie byliśmy dla Pogoni równorzędnym przeciwnikiem i było widać, że Pogoń obawiała się tego meczu. Już dziś nie możemy się doczekać rewanżu w Charbrowie i mam tylko nadzieję, że będzie na nim inny sprawiedliwy.
Skład Chrobrego; Kotłowski 1,5 - Tubacki 1,5; Wroński 2; Dzazgowski 2,5 (69 Jabczyk 2), Żółtowski 2 - Król 1,5 (Mikułko 1), Piotrowski 2,5, Kiełtyka 2, Kałuziak 1,5 (60 Lodziński 1,5) - Krzyżanowski M 2; Kwidziński 2,5 (40 Kachelski 2)