Tym razem 4 wygrane i 2 porażki juniorów Pogoni Lębork..
6 kolejka Pomorskiej Ligi Juniorów A, 18 września 2010
Pogoń Ratusz Lębork - Rodło Kwidzyn 2:1 (0:0)
Bramki: 0:1 (55), 1:1 Marcin Maszota (75), 2:1 Marcin Maszota (85)
Po meczu trener Wojciech Pięta powiedział - Po dwóch porażkach z Bałtykiem i Lechią mecz z Rodłem musieliśmy wygrać i niestety ta presja była widoczna w poczynaniach mojego zespołu. Pomimo naszej przewagi w przekroju całego meczu nie potrafiliśmy wykorzystać wypracowanych sytuacji, a sami nadzialiśmy się na jedną z niewielu kontr Rodła. Zespół pokazał jednak charakter wyrównując w końcówce meczu oraz strzelając zwycięską bramkę w doliczonym czasie gry, grając w osłabieniu z powodu czerwonej kartki Dawida Dmuchowskiego.
3 kolejka Słupskiej Klasy Okręgowej Junior B, 19 września
Jantaria Pobłocie - Pogoń/UKS Trójka Lębork 0:14 (0:7)
Bramki: Naczk x3, Mielewczyk x2, Raguza x2, Bulczak, Rudyk, Miszkiewicz, Butowski, Waczkowski, Stolicki, Fudala
W fatalnych warunkach pogodowych rozegrali niedzielne spotkanie w Pobłociu zawodnicy Pogoni/UKS Trójka Lębork. Miażdżąca przewaga lęborczan na boisku zaowocowała aż 7 bramkami strzelonymi w I połowie meczu. Po przerwie lęborczanie dorzucili kolejne 7 goli. Było to najwyższe zwycięstwo w sezonie. - Na tle słabego przeciwnika zagraliśmy bardzo zespołowo czego dowodem jest duża liczba strzelców bramek dla Pogoni/UKS Trójki - powiedział po meczu trener Andrzej Małecki.
3 kolejka Gdańskiej Klasy Okręgowej Junior C1 18 września 2010
Pogoń/UKS Trójka Lębork - Kaszuby Połchowo 5:0 (0:0)
Bramki: Kołodziejski x2, Bach, Oszmaniec, Czyżewski
Bramki padały tylko w II połowie spotkania. - W I połowie mieliśmy co najmniej 7 stuprocentowych sytuacji z których nie wykorzystaliśmy z żadnej - relacjonuje trener Rafał Bartoszek. - Bramki w drugiej odsłonie spotkania strzelali rezerwowi.
4 kolejka Pomorskiej Ligi Juniorów C2, 18 września 2010
Arka Gdynia SI - Pogoń/UKS Trójka Lębork 5:0
O wyniku zadecydowała słabsza niż zazwyczaj postawa bramkarzy - powiedział chwilę po spotkaniu trener Andrzej Kaufmann. - Wynik nie odzwierciedlał tego co działo się na boisku i poziom obu zespołów. Mimo przegranej mój zespół pokazał walkę i zaangażowanie.
3 kolejka Słupskiej Klasy Okręgowej Junior D, 18 września 2010
Sparta Sycewice - Pogoń/UKS Trójka Lębork 9:3 (4:0)
Bramki: Szymon Dąbrowa x2
Początek spotkania to ładna gra młodych lęborczan. Ładne, szybkie i przemyślane choć nie zakończone celnym strzałem trzy akcje na początku spotkania dawały nadzieję na zwycięstwo. Niestety po 10 minutach gospodarze z Sycewic zabrali się za grę i to oni strzelali bramki po indywidualnych błędach obrońców Pogoni/UKS Trójki. Do przerwy było 4:0 dla Sparty. W drugiej połowie było troszkę lepiej i padły 3 gole dla lęborczan. - W meczu zabrakło ambicji, zaangażowania, walki, gry zespołowej - powiedział po meczu trener. - Mam nadzieję, że ta lekcja na długo zostanie w pamięci młodych Pogonistów.
4 kolejka Słupska Klasa Okręgowa Junior E, 19 września 2010
Karol Pęplino - Pogoń/UKS Trójka Lębork 2:5 (1:2)
Bramki: Frącek x2, Zaborowski, Krefft. Kalbarczyk
Wizyta w Pęplinie rozpoczęła się od wielkiego zdumienia stanem boiska, w większości zalanego wodą. Trener Kaufmann żartował, że dziś zespół zagra "Jezioro Łabędzie", zawodnicy śmiali się, że brakuje kompletu strojów brakuje czepków do piłki wodnej. Spotkanie rozpoczęło się z opóźnieniem z powodu konieczności rozstawienia znaczników. Linie boiska pod wpływem ulewnego deszczu po prostu znikły.
W pierwszych minutach meczu zawodnicy obu drużyn starali się omijać kałuże, a gdy piłka wpadła do wody niezbyt kwapili się by ją z niej wykopać. Z czasem gdy piłkarze stali się mokrzy i brudni od błota coraz śmielej zapuszczali się w rejony boiska zalane gruba warstwą wody. Zaczął się prawdziwy mecz! W trakcie jednego z wielu ataków na bramkę gospodarzy Kamilowi Frąckowi udało się zdobyć pierwszą bramkę. Ten sam zawodnik zdobył drugiego gola kilka minut później. Gospodarzom udało się strzelić kontaktową bramkę tuż przed końcem pierwszej połowy meczu, którą sędzia główny po uzgodnieniu z trenerami skrócił z powodu fatalnych warunków pogodowych. Cały czas padał ulewny deszcz, wiał wiatr i było zimno.
Początek drugiej połowy to gol Zaborowski po podaniu Kreffta. Sam Krefft kilka minut później sam też trafił do bramki gospodarzy. W końcowych minutach meczu zawodnikom z Pęplina udało się po błędzie obrońców zdobyć kolejną bramkę, chwilkę po niej wynik meczu ustalił Kalbarczyk.