Wczoraj, po porannym treningu Arki Gdynia odbyła się konferencja prasowa przed meczem z Górnikiem Zabrze. Obecni byli trener Dariusz Pasieka, kapitan Norbert Witkowski i Mirko Ivanovski.
Dotychczasowy bilans w Ekstraklasie jest nieco lepszy dla Górnika Zabrze (8 wygranych przy 6 Arki), ale w sezonie 2008/2009 to Arka była górą (1:0 i 2:2). Strzelali wtedy bramki ci których już w Arce nie ma (Wachowicz, Pietroń, Żuraw), dlatego wielu kibiców liczy na ich następców w tym na Mirko Ivanovskiego wybranego piłkarzem meczu z Lechem.
W dniu dzisiejszym mija także równo rok od podpisania kontraktu przez trenera Dariusza Pasiekę, a więc dziennikarze także pytali o podsumowanie tego okresu.
Rozpoczął trener Dariusz Pasieka:
Cieszymy się że po dwóch wyjazdach możemy zagrać w Gdyni. Chcemy utrzymać nasz kurs i wykorzystywać w końcu nasze sytuacje. Wiemy, że Górnik jest beniaminkiem, przegrał z Polonią i zagrał dobry mecz w Lubinie. Są dobrze przygotowani. Do kadry wracają Wilczyński i Rozic. Bednarek jest wciąż kontuzjowany, a dołączył do niego Robakowski z kontuzją stawu skokowego. Giovani Duarte załatwia wizę, dziś pojechał do Holandii. Nie wiadomo czy da radę załatwić sprawy do soboty, ale do Lubina już na pewno pojedzie. To młody perspektywiczny zawodnik.
Trenera pytano czy Arka zmieni taktykę w związku z tym , że na swoim stadionie przyjdzie jej grać atakiem pozycyjnym oraz o powrót na sztuczną murawę.
Jesteśmy ciekawi jak będzie wyglądała gra u nas. Będziemy chcieli zagrać wyżej i pressingiem. Mam nadzieję, że poprawimy skuteczność. Liczę na naszych napastników, ale także na zawodników z drugiej linii. Mam trzy warianty: z Ivanovskim, z Mawaye oraz z Ivanovskim i Mawaye.
Mieliśmy w tym tygodniu 2 treningi na sztucznej nawierzchni. Myślę, że to wystarczy także dla naszych nowych zawodników. Analizowaliśmy sobie rundę wiosenną i wyciągnęliśmy z tego wnioski. Jestem przekonany, że sobie poradzimy. Nie wiem, czy Mirko jest w stanie zagrać pełne 90 min, na treningach wykonuje z entuzjazmem pełen zakres ćwiczeń. Jeśli chodzi o skrzydła Miro Bożok zagra po prawej, a Denis Glavina po lewej stronie. Nie będziemy przypatrywać się jak gra Górnik, ale cierpliwie budować swoje akcje i czekać na okazje do zdobycia bramki.
O roku pracy w Arce:
Nie zdawałem sobie sprawy, że już rok minął od kiedy objąłem posadę. Myślę, że był to bardzo dobry rok. Poznałem wielu ludzi i dobrze mi się tu pracuje. Moją ambicją nie jest bronienie się przed spadkiem. Liczyliśmy wszyscy na trochę więcej. Uważam, że moja praca nie poszła na marne. Zespół wygląda bardzo dobrze fizycznie. Zrobiliśmy postęp przez ten rok. Miałem wiele satysfakcji z pracy z zawodnikami, którzy odeszli, ale także z tymi, którzy są teraz dobrze mi się współpracuje.
Jeśli chodzi o najlepszy mecz... Pierwszego razu się nie zapomina... (śmiech) To mecz z Wisłą Kraków. Po dwóch dniach treningów drużyna znakomicie zareagowała. Do tego... fajna bramka Mrowca. (śmiech)Także mecze z Bełchatowem i z Piastem dostarczyły dużo emocji.
O atmosferze w zespole i nastawieniu do meczu przed gdyńską publicznością mówili zawodnicy.
Norbert Witkowski:
Powinniśmy zachować progres. Mieliśmy dużo okazji z Wisłą. Z Lechem było ich mniej, ale zagraliśmy lepiej w defensywie. W tym meczu gramy o trzy punkty. Nic się specjalnego nie zmieniło od momentu, kiedy zostałem kapitanem. Komunikacja wygląda bardzo dobrze zarówno na jak i poza boiskiem Także po polsku!.
Mirko Ivanovski:
Drużyna przygotowuje się przez cały tydzień i mam nadzieję, że gol w końcu padnie. Potrafię grać zarówno jako jedyny napastnik, ale w parze czuję się równie dobrze. Zagram tak, jak wystawi mnie trener. W porównaniu z ligą polską, liga czeska jest bardziej siłowa. Tam zawodnicy grają dużo bardziej ostro. Nie miałem problemów z aklimatyzacją. Jest dobra atmosfera i nie czuję presji.