Trener UKS Jedynka Reda, pan Arkadiusz Janor, przedstawia sprawozdanie z wyjazdu drużyny w góry..
Dzień 19 lipca był długo wyczekiwany przez zawodników, trenerów oraz rodziców. W tym terminie wyruszyliśmy na naszą wspólną wielką przygodę, którą z pewnością zapamiętamy do końca życia.
W poniedziałek o godz. 17:00 po spakowaniu bagaży, pożegnaniu z rodzicami wyruszamy autokarem w kilkunastogodzinną podróż. Atmosfera bardzo miła, każdy z niecierpliwością czekał na przyjazd do ośrodka. Chwile spędzone w podróży umilały nam filmy pana Piotra Rudowskiego oraz trenera Zbyszka.
We wtorek rano o godz. 8:00 meldujemy się w Ośrodku Sportowo-Wypoczynkowym "Bystre". Z opowiadań słyszeliśmy bardzo ciepłe komentarze, ale to co zobaczyliśmy przeszło najśmielsze oczekiwania. Duży kompleks o powierzchni 6 ha, z basenem, sauną, siłownią, placem zabaw, salonem gier oraz bilardem jak również pięknie położone miejsce grillowe i to wszystko do naszej dowolnej dyspozycji. Takich warunków nie powstydziłaby się żadna drużyna z Ekstraklasy. Dzięki szerokim kontaktom prezesa klubu i pomysłodawcy obozu Karola Świgońskiego, przez 10 dni chłopcy mieli zapewnione komfortowe warunki. W tym momencie należy wspomnieć o determinacji prezesa w organizacji tego dużego przedsięwzięcia. Miesiące przygotowań, konsultacji, nie przespane noce podczas pisania projektów unijnych.
Środa była dniem w którym także nie próżnowaliśmy. Wycieczka na pobliski szczyt, był przetarciem czekających nas wrażeń. W konkursie na najlepszego i najszybszego "wspinacza" wygrał Maciek Formella, który z rąk prezesa otrzymał nagrodę niespodziankę. Tego dnia również odbył się turniej w piłkarzyki w którym brylowała para Bartek Nowicki, Mikołaj Karłowski. W finale pokonali oni Filipa Kaznowskiego oraz Szymona Patoka.
Czwartek, to dzień w którym musieliśmy wstać już o godzinie 4:00. Suchy prowiant spakowany, więc ruszamy na Węgry. Nasz przewodnik pan Antoni, w obrazowy sposób opowiadał nam o kulturze tego kraju, zwyczajach i historii. Celem naszej podróży było miasto Miscolc - trzecie największe miasto na Węgrzech słynące z basenów termalnych. Przez 3 godziny mieliśmy do dyspozycji kilkanaście basenów, o różnej temperaturze oraz walorach estetycznych. Wodne szaleństwo nie miało końca, aż szkoda było opuszczać to miejsce. Za forinty młodzi piłkarze kupili drobne upominki. W drodze powrotnej zostaliśmy gościnie przyjęci przez właściciela winiarni w mieście Tokaji, słynącego na całym świecie wspaniałego wina. Po degustacjach z których chyba najbardziej skorzystał pan Rudowski (okazał się wspaniałym znawcą wina) przystąpiliśmy do małych zakupów. Każdy miał okazję kupić dla rodziców oraz znajomych butelkę wyśmienitego wina z prawdziwej węgierskiej winnicy. Po całym dniu przygód podczas którego zwiedziliśmy również ruiny zamku wracamy do Ośrodka.
Piątek to kolejna wyprawa tym razem sportowa. Dzięki uprzejmości zespołu Eko Ball Sanok mogliśmy wziąć udział w turnieju dla rocznika 1999. W kategorii U-11 (chłopcy z rocznika 1999 i młodsi) wzięło w turnieju udział 9 drużyn. W wyniku losowania podzielono drużyny na trzy 3-zespołowe grupy. Po meczach grupowych, zwycięzcy grup utworzyli grupę mistrzowską, w której również grali systemem "każdy z każdym", zespoły z drugich miejsc w grupie stoczyły podobnym systemem walkę o lokaty 4-6, i analogicznie o miejsca 7-9 - drużyny z trzecich miejsc po fazie wstępnej.
Grupa A:
UKS Jedynka Reda II 2:1 JKS Jarosław
Ekoball I Sanok 1:4 UKS Jedynka Reda II
JKS Jarosław 2:0 Ekoball I Sanok
tabela gr. A
1. UKS Jedynka Reda II, 2m. 6 pkt, 6-1
2. JKS Jarosław, 2m. 3 pkt, 3-2
3. Ekoball I Sanok, 2m. 0 pkt, 1-6
Grupa B:
Sanovia Lesko 1:0 Ekoball II Sanok
UKS Jedynka Reda I 0:4 Sanovia Lesko
Ekoball II Sanok 3:0 UKS Jedynka Reda I
tabela gr. B
1. Sanovia Lesko, 2m. 6 pkt, 5-0
2. Ekoball II Sanok, 2m. 3 pkt, 3-1
3. UKS Jedynka Reda I, 2m. 0 pkt, 0-7
Grupa C:
Strzelec Frysztak 3:1 Przełom Besko
Gimbal Tarnawa 2:1 Strzelec Frysztak
Przełom Besko 0:2 Gimbal Tarnawa
tabela gr. C
1. Gimbal Tarnawa, 2m. 6 pkt, 4-1
2. Strzelec Frysztak, 2m. 3 pkt, 3-1
3. UKS Przełom Besko, 2m. 0 pkt, 0-7
grupa finałowa A (miejsca 1-3)
UKS Jedynka Reda II 3:1 Sanovia Lesko
Gimbal Tarnawa 0:0 UKS Jedynka Reda II
Sanovia Lesko 0:0 Gimbal Tarnawa
grupa finałowa B (miejsca 4-6)
JKS Jarosław 3:0 Ekoball II Sanok
Strzelec Frysztak 2:1 JKS Jarosław
Ekoball II Sanok 1:6 Strzelec Frysztak
grupa finałowa C (miejsca 7-9)
Ekoball I Sanok 2:0 UKS Jedynka Reda I
Przełom Besko 2:2 Ekoball I Sanok
UKS Jedynka Reda I 2:1 Przełom Besko
Klasyfikacja końcowa
1. UKS Jedynka Reda II
2. Gimbal Tarnawa
3. Sanovia Lesko
4. Strzelec Frysztak
5. JKS Jarosław
6. Ekoball II Sanok
7. Ekoball I Sanok
8. UKS Jedynka Reda I
9. UKS Przełom Besko
Najlepsi piłkarze turnieju w tej kategorii wiekowej wybrani przez trenerów wszystkich ekip oraz organizatorów:
Najlepszy piłkarz - Bartosz Nowicki (UKS Jedynka Reda II)
Najlepszy bramkarz - Karol Wadyl (Gimbal Tarnawa)
Król strzelców - Szymon Stasik (Strzelec Frysztak)
Po bardzo dobrych zawodach zajęliśmy pierwsze miejsce. Ogromne brawa dla wszystkich chłopaków z drużyny "czarnych" i "czerwonych" za zaangażowanie oraz determinację włożoną w całym turnieju.
Sobota to kolejny dzień wycieczek. Tym razem wybraliśmy się nad zaporę wodną Solina. Mogliśmy zobaczyć elektrownie wodą, a także skorzystać z wesołego miasteczka. Po powrocie udaliśmy się na wieczorną mszę świętą do pobliskiego Kościoła. Wieczorem zawodnicy w rozmowie z rodzicami opowiadali o zakupionych pamiątkach.
W niedzielę po śniadaniu udaliśmy się na basen ze zjeżdżalnią oraz sauną. Dwie godziny wodnego szaleństwa dały się we znaki szczególnie na obiedzie oraz kolacji. Wszystkie talerze zostały opróżnione do czysta. Zdziwienie wykazała nawet pani Krysia, kelnerka i zarazem ulubienica drużyny. Odbył się również mecz pomiędzy rocznikiem 1999 i 2000, który zakończony został kąpielą w kałuży.
Poniedziałek to kolejna wyprawa. Tym razem udajemy się na przejażdżkę starą zabytkową kolejką parową, którą docieramy, aż do granicy Słowackiej. Wspaniały krajobraz, piękne widoki, coś cudownego. Również tego dnia rozegraliśmy turniej "dwójek", którego zwycięzcą została para Bartek Święcki, Piotr Miotk, która pokonała w finale Bartka Nowickiego i Sebastiana Meinę. Wieczorem wspólne ognisko oraz "chrzest" nowych zawodników. Również tego wieczoru podziękowaliśmy naszemu prezesowi Karolowi Świgońskiemu za wkład oraz całokształt pracy. Część artystyczna oraz drobne upominki były tego wspaniałym symbolem.
Wtorek to ostatni dzień naszego pobytu. Po śniadaniu, żegnamy się z Ośrodkiem "Bystre" i wyruszamy do Krakowa. Pogoda niezbyt sprzyjająca. Padający deszcz jednak nie utrudnia nam zwiedzania Wawelu, Sukiennic, Kościoła Mariackiego oraz Starego Rynku. Wszystkie te zabytki zrobiły na nas ogromne wrażenie. Ok. godziny 17:00 wyruszamy do Redy.
Środa - przyjeżdżamy do Redy o godzinie 6:40. Dzieciaki radosne, rodzice szczęśliwi z bezpiecznej podróży a opiekunowie zadowoleni z wykonanej misji.
Podsumowując bardzo gorąco chciałbym podziękować prezesowi Karolowi Świgońskiemu, za profesjonalne zorganizowanie obozu. Kawał pracy, wolnego czasu oraz zaangażowanie na zawsze pozostanie w pamięci uczestników. Dla większości chłopców był to jeden z najlepszych obozów w życiu. Wartość tego zostanie doceniona dopiero po jakimś czasie.