Po eliminacjach ME w klasie 49er i klasa RS:X

W środę zakończyli w Gdyni eliminacje Mistrzostw Europy specjaliści w żeglarskiej olimpijskiej klasie 49er, po raz pierwszy rozgrywanych w Polsce. Nie były one szczęśliwe dla najlepszej polskiej załogi Łukasz Przybytek i Kamil Zwolak. Chociaż po pierwszym dniu zajmowali dobre dziesiąte miejsce, to drugiego dnia mistrzostw (wtorek) zostali staranowani przed startem do drugiego wyścigu przez grecką załogę. Po kolizji relacjonowali - nabieramy wody, mamy dziurę w kadłubie na trzy palce. Z tego powodu nie wystartowali w dwóch biegach, a w jednym płynęli na niesprawnym skiffie. Do jury złożyli wniosek o tzw. zadośćuczynienie. Wrócili do portu, aby przygotować jednostkę do środowych startów. Komisja sędziowska uwzględniła wniosek Polaków. Łukasz Przybytek i Kamil Zwolak za trzy wtorkowe wyścigi otrzymają średnią punktów na jeden bieg, którą osiągną w całych eliminacjach.

We wtorkowe przedpołudnie do czwartego biegu eliminacyjnego wystartowały 82 załogi. Przy opadach deszczu i wzmagającym się wietrze, który dodatkowo zmieniał kierunek, na wzburzonych wodach Zatoki Gdańskiej nawet najlepsi mieli kłopoty z utrzymaniem się nie tylko na kursie, ale także na skiffie. Doszło do kilku spektakularnych wywrotek. Problemy mieli nawet liderzy po pierwszy dniu, obrońcy tytułu, Pietro i Gianfranco Sibello (Włochy). Z powodu kłopotów ze sprzętem ostatniego z wtorkowych biegów, nie ukończył mistrz olimpijski Jonas Warrer z Sorenem Hansenem (Dania). Komisja sędziowska tego dnia nie pobłażała zawodnikom, zarządziła, że zamiast trzech odbędą się cztery wyścigi, a w każdym dołożono po jednym okrążeniu, aby rywalizacja była nieco dłuższa.

W środę pecha miała inna polska załoga, Tomasz Januszewski i Krzysztof Mongird - Rosjanie wbili nam się w rufę, zaraz nabraliśmy wody i ledwo płynęliśmy do przodu, o dokończeniu wyścigu nie było już mowy - na gorąco mówił pływający w załodze Krzysztof Mongird.

Trzeci dzień mistrzostw w Gdyni i po raz trzeci załogi musiały zmierzyć się z innymi warunkami do żeglowania, a klasyfikacja generalna ponownie się zmieniła. Górą byli ci którzy nie bali się latać. Zwycięzcami eliminacji zostali Pietro Sibello i Gianfranco Sibello. Na czoło przebili się z piątej pozycji, którą zajmowali po wtorkowych zmaganiach.

Wyniki po dziewięciu wyścigach eliminacyjnych:
1. Pietro Sibello, Gianfranco Sibello (Włochy) 35 punktów
2. Stevie Morrison, Ben Rhodes (W. Brytania) 36
3. Chris Draper, Peter Greenhalgh (W. Brytania) 37
4. Allan Norregaard, Peter Lang (Dania) 40,6
5. Manu Dyen, Stephane Christidis (Francja) 43
6. Lennart Briesenick-Pudenz, Morten Massmann (Niemcy) 55
7. Nico Luca Marc Delle Karth, Nikolaus Leopold Resch (Austria) 56
8. John Pink, Rick Peacock (W. Brytania) 56
9. Pavle Kostov, Petar Cupac (Chorwacja) 59
10. Lauri Lehtinen, Kalle Bask (Finlandia) 65

Miejsca polskich załóg:
41. Łukasz Przybytek (DKŻ Dobrzyń), Kamil Zwolak (AZS AWFiS Gdańsk) 139,6
71. Tomasz Januszewski (AZS UWM Olsztyn), Krzysztof Mongird (AZS AWFiS Gdańsk) 238
72. Karol Jączkowski (ChkŻ Chojnice), Marcin Mickiewicz (AZS UWM Olsztyn) 238
74. Tomasz Klunder (LKS Charzykowy), Tomasz Kondlewski (Zatoka Puck) 264

Od czwartku żeglarze z zaliczeniem dotychczas zdobytych punktów rywalizować będą w grupach: złotej (o miejsca 1-25), srebrnej (26-59) oraz brązowej (60-82). W każdej z nich w czwartek i piątek odbędą się po trzy wyścigi. W sobotę przed południem planowane są dwa kolejne biegi, a rywalizację zakończy popołudniowy, podwójnie punktowany tzw. wyścig medalowy. Po dziesiątym starcie każdej załodze anulowany zostanie drugi z najsłabszych startów. Obecnie w wynikach uwzględniona jest jedna tzw. odrzutka. Najwyżej sklasyfikowani Polacy (Łukasz Przybytek, Kamil Zwolak) startują w srebrnej grupie, zapowiadają walkę o jak najlepsze miejsca.

Mistrzostwa Europy w olimpijskiej klasie RS:X, rozgrywane są równolegle w Sopocie. Po ośmiu startach 45 zawodniczek z 18 państw na czele jest Laura Linares (Włochy), która do tej pory była piąta. Drugie miejsce zajmuje Marina Alabau (Hiszpania). Z szóstej lokaty na trzecią przesunęła się Zofia Noceti-Klepacka (YKP Warszawa). Szósta jest Małgorzata Białecka (SKŻ Hestia Sopot) a dziesiąta - Agata Brygoła (AZS AWFiS Gdańsk).

Wśród mężczyzn nadal prowadzi Shahar Zubari (Izrael), na drugie miejsce z trzeciego awansował Piotr Myszka (AZS AWFiS Gdańsk). Silniejsze wiatry sprzyjały Przemysławowi Miarczyńskiemu (SKŻ Hestia Sopot). Znalazło to odzwierciedlenie w generalnej klasyfikacji - w pierwszym środowym wyścigu był czwarty, a w drugim okazał się najlepszy.

Na piątek zaplanowano rozegranie jeszcze trzech wyścigów, po których znani będą medaliści sopockich mistrzostw.