wtorek, 3 grudnia 2024 Imieniny obchodzą: Uniemir, Kasjan, Lucjusz, Franciszek, Kryspin, Ksawery, Atalia
Kaszëbsczi jazëk Polski English Deutsch
06-07-2010 17:58, dodał: Piotr Łukaszewski czytano: 1807 razy

Ruszyły Mistrzostwa Europy w klasie 49er na Gdynia Sailing Days

fot. Michał Kaczmarek

W sobotnie popołudnie nastąpiło uroczyste otwarcie tegorocznych Żeglarskich Dni Gdyni. Jak pisaliśmy, potrwają trzy tygodnie, w czasie których odbędzie się szereg regat rangi mistrzostw Europy, międzynarodowych mistrzostw Polski oraz Pucharu Świata.

Przybyłych na pierwszą imprezę - Mistrzostwa Europy w olimpijskiej klasie 49er - zawodników z 27 krajów i czterech kontynentów, powitał dyrektor GOSiR Gdynia Jerzy Jałoszewski mówiąc m.in.: Mamy nadzieję, że w przyszłości stać nas na jeszcze większe wyzwania. Za kilka lat chcielibyśmy, aby nasze regaty cieszyły się taką renomą jak organizowany od ponad wieku Kieler Woche. Otwarcia regat dokonał wiceprezydent Gdyni Marek Stępa a głos zabrali także: Tomasz Holc i Marcus Spillane z Międzynarodowej Federacji Żeglarskiej (ISAF), Kajetan Broniewski - Polski Komitet Olimpijski oraz Tomasz Hamera - Polski Związek Żeglarski. W trakcie otwarcia Marek Stępa, życzył żeglarzom aby na wodzie wygrali najlepsi, a oglądającym regaty z brzegu, szczególnie plażowiczom, jak najwięcej emocji.

Ideę Żeglarskich Dni Gdyni najlepiej wyraził Maciej Grabowski, prowadzący uroczystość otwarcia - Nie trzeba być kibicem żeglarstwa, aby być z nami i dobrze bawić się na regatach - podkreślał trzykrotny olimpijczyk, który w przyszłym tygodniu stanie do walki w międzynarodowych mistrzostwach Polski w klasie Star.

Na maszt wciągnięto cztery flagi, powiewać będą w plażowym miasteczku przez najbliższy tydzień. Na maszcie łopoczą emblematy Unii Europejskiej, Międzynarodowej Federacji Żeglarskiej, Gdynia Sailig Days i klasy 49er.

Niedziela przeznaczona była na przygotowanie łodzi do startu, pomiary oraz bieg próbny z udziałem większości załóg. Od poniedziałku do soboty w szesnastu wyścigach wyłonieni zostaną medaliści mistrzostw Europy. Dziewięć eliminacyjnych wyścigów odbędzie się w dniach od poniedziałku do czwartku. Następnie od czwartku do sobotniego południa w programie są wyścigi finałowe a w sobotnie popołudnie odbędzie się tzw. wyścig medalowy z udziałem dziesięciu najlepszych załóg.

Na starcie eliminacji stanęły 82 załogi z Australii, Austrii, Belgii, Bermudów, Brazylii, Kanady, Chile, Chorwacji, Danii, Hiszpanii, Estonii, Finlandii, Francji, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Grecji, Irlandii, Włoch, Japonii, Malty, Holandii, Nowej Zelandii, Portugalii, Rosji, Szwecji, Stanów Zjednoczonych i Polski.

Niedzielne wyścigi próbne w grupach wygrali Francuzi - Morgan Lagraviere i Yann Rocherieux oraz Chorwaci - Pavle Kostov i Petar Cupac.

W poniedziałek odbyły się trzy biegi punktowane do mistrzostw Europy w klasie 49er.

Najlepsza dziesiątka po trzech wyścigach:
1. Pietro Sibello, Gianfranco Sibello (Włochy) 11 punktów (miejsca w kolejnych wyścigach: 1,7,3)
2. Manu Dyen, Stephane Christidis (Francja) 11 (6,1,4)
3. Stevie Morrison, Ben Rhodes (W. Brytania) 11 (2,3,6)
4. Federico Alonso, Arturo Alonso (Hiszpania) 23 (3,12,8)
5. Leopold Fricke, Lorenz Huber (Niemcy) 23 (10,4,9)
6. Chris Draper, Peter Greenhalgh (W. Brytania) 26 (20,5,1)
7. John Pink, Rick Peacock (W. Brytania) 26 (14,6,6)
8. Pavle Kostov, Petar Cupac (Chorwacja) 29 (4,8,17)
9. Morgan Lagraviere, Yann Rocherieux (Francja) 33 (9,11,13)
10. Łukasz Przybytek, Kamil Zwolak (Polska) 33 (9,11,13)
63. Tomasz Januszewski, Krzysztof Mongird (Polska) 83 (13,37,dns)
66. Karol Jączkowski, Marcin Mickiewicz (Polska) 89 (28,19,dnf)

Opinie po pierwszym dniu regat:
Tomasz Hamera - dyrektor sportowy Polskiego Związku Żeglarskiego: Warunki wietrzne dzisiaj sprzyjały, a zatem trasę regat ustawiliśmy jak najbliżej plaży. Tak też będzie w kolejnych dniach mistrzostw, gdyż zależy nam, aby żeglarstwem żyło jak najwięcej mieszkańców Gdyni i turystów. To ma być prawdziwe święto miasta. Pierwsze wyścigi pokazały, że przed nami niezwykle interesujące regaty. Poziom najlepszych bardzo się wyrównał, a czołówka w tej klasie jest coraz bardziej liczna. Na wodzie dało się zauważyć sporo nerwowość wśród startujących, gdyż nikt nie mógł być pewny swego. Zmienny wiatr sprawiał, że nie decydował wyłącznie start. Trzeba było czujnie żeglować przez cały czas, gdyż decydujące były decyzje taktyczne podejmowane już w trakcie wyścigu. Kto zareagował właściwie, ten zyskiwał. Nie wszystkim to się udawało. Patrząc nawet na wyniki najlepszych załóg widać, że żeglowały nierówno, bardzo dobre starty, kończone wysokimi miejscami przeplatały dalekimi pozycjami. To tylko jeszcze lepiej wróży tym regatom i zapowiada wielkie emocje. Na uznanie zasłużyła polska załoga. Łukasz Przybytek z Kamilem Zwolakiem żeglują ze sobą właściwie pierwszy sezon. Stworzyliśmy ten duet z myślą o igrzyskach olimpijskich w 2016 roku. Jeśli by Polacy utrzymali miejsce w czołowej "10", które obecnie zajmują w Gdyni, to byłby ich wielki sukces. Warunki dzisiaj do żeglowania były dobre. Były nawet w komisji sędziowskiej rozmowy, czy nie przeprowadzić większej liczby wyścigów niż trzy. Jednak uznaliśmy, że na razie nie mamy "noża na gardle", jeśli chodzi o harmonogram, a zatem trzymamy się założonego programu. Tym bardziej, że na wtorek prognozy mówią o jeszcze silniejszy wietrze niż dzisiejsze 8 węzłów. Żeglarze są zadowoleni nie tylko z warunków do rywalizacji, które stworzyła im Gdynia w ramach Gdynia Sailing Days, ale chwalą sobie także warunki socjalne. Po zakończeniu rywalizacji każdego dnia w specjalnym namiocie na uczestników mistrzostw czeka obiad. To rzadko praktykuje się podczas światowych regat.

Pierwsze komplementy dla Gdyni - w żeglarstwie poza medalami i satysfakcją z odnoszonych sukcesów nie ma zaszczytów materialnych. Aby wystartować w Gdyni każda załoga musiała wpłacić 325 euro, a spóźnialscy nawet 50 euro więcej. Po tygodniowych zmaganiach i szesnastu wyścigach dla najlepszych nie będzie nagród finansowych. Tym większe znaczenie nabiera uznanie kibiców i publiczności, a także osób pracujących przy regatach. Pogodę macie lepszą niż na Bermudach - komplementował Gdynię Bary Johnson, australijski mierniczy klasy 49er, a wiedział co mówi, gdyż w tym roku właśnie Bermudy gościły mistrzostwa świata w tej specjalności.

Jednak Gdynia zbierała uznanie nie tylko za aurę. Tutaj jak w żadnym innym miejscu na świecie żeglarze czują się w centrum zainteresowania. O ile dobrze pamiętam to tylko w komercyjnych regatach w Niemczech, które sponsorowało Volvo ocieraliśmy się tak blisko o plażę jak to miało miejsce dzisiaj w Gdyni - podkreśla Krzysztof Kierkowski, dwukrotny olimpijczyk w klasie 49er, który w gdyńskich regatach odpowiada za jeden z dwóch znaków wytyczonych na trasie. Dzisiaj wiatr sprzyjał nie tylko żeglarzom, ale że był stabilny i od morza, to można było ustawić trasę blisko publiczności. Zgodnie z przewidywaniami ton rywalizacji nadają Włosi, Duńczycy i Brytyjczycy. Tych ostatnich moim zdaniem będzie najwięcej w czołowej 12 - dodaje gdynianin.

82 załogi podzielono pierwszego dnia regat w Gdyni na dwie grupy - żółtą i niebieską. Flotylla żeglarska wyglądała bardzo malowniczo, bo między klasę 49er a plażę wpłynęła jeszcze grupa najmniejszych jachtów, optymistów z YKP Gdynia. Najmłodsi adepci żeglarstwa z bliska mogli zobaczyć jak ostra jest rywalizacja w mistrzostwach Europy. Notowaliśmy wiele indywidualnych falstartów, a także dwa generalne, gdy trzeba było powtórzyć wyjście ze startu w jednej z grup. Jeszcze innego rodzaju pecha mieli Emil Torf Nielsen i Simon Toft Nielsen. Duńczycy po bardzo dobrym starcie zahaczyli mieczem o znak i automatycznie spadli z czoła do środka stawki.

Po pierwszych trzech wyścigach na czele regat znajdują się trzy załogi z identyczną liczbą punktów. Pomocnicza punktacja na liderów wykreowała braci Pietro i Gianfranco Sibello. Włosi bronią złota z ubiegłorocznych mistrzostw Europy z chorwackiego Zadaru. Bardzo zadowoleni byli również Łukasz Przybytek i Kamil Zwolak. Najlepsza polska załoga wspólnie stawia dopiero pierwsze kroki w międzynarodowej rywalizacji, a mimo to zdołała w klasyfikacji generalnej uplasować się na 10 miejscu.

Kolejne dni mistrzostw Europy codziennie rozpoczynają się od godziny 11:00 przy plaży Gdynia Śródmieście.

Żródło: Michał Kaczmarek
 
Oceń artykuł:
Ten artykuł jest oceniany na
  • 3
Masz swoje zdanie? Przedstaw je! Komentuj zgodnie z Zasadami Opinii.
Więcej różnych opinii i komentarzy znajdziesz na sportowym forum.
 
Redakcja | O nas | Patronat medialny | Reklama | Polityka prywatności | Linki | Kontakt